„Wiosna w Masywie Ślęży: Sanktuarium Matki Bożej w Sulistrowiczkach, Studnia świętego Świerada, Łąka Sulistrowicka, ślężański las i zalew w Sulistrowicach”

Późną wiosną pojechałam odwiedzić moje ulubione strony, czyli Masyw Ślęży. O tej porze roku jest tu przepięknie. Zielony, pachnący i pełen ptasiego śpiewu las pozwala odpocząć od miejskiego zgiełku. Zaczęłam od postoju na Przełęczy Tąpadła. Jest tu wielki, nowy parking dla aut, który w weekendy niemal całkiem się zapełnia.
Z Przełęczy Tąpadła prowadzą szlaki na Ślężę, w tym najbardziej popularny żółty i na sąsiednią Radunię. Można tu także odpocząć na dużej polanie, na której są też ławki. Tuż obok jest Bar „Ślęża”, w którym można się posilić.

Po drugiej stronie Przełęczy Tąpadła odwiedziłam Sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach. Ta ładna świątynia powstała całkiem niedawno - w 2000 roku została konsekrowana. Ma kształt siedmioramiennej gwiazdy, co symbolizuje 7 darów Ducha Świętego. Wewnątrz zobaczymy motywy pogańskie, związane z pradawnymi wierzeniami ludów zamieszkujących Ślężę i jej okolicę przed wiekami. Dawno temu na Ślęży oddawano cześć słońcu, a na pobliskiej Raduni księżycowi. Do dziś zachowało się pięć starożytnych rzeźb kultowych. Dziś dwa ślężańskie misie podtrzymują stół liturgiczny, mównica na ołtarzu ma kształt starożytnej rzeźby kultowej - Grzyba, zaś do Mnicha jest przymocowany krzyż ołtarzowy. Ponadto w kaplicy Matki Bożej Dobrej Rady zobaczymy bardzo ładne, kolorowe witraże, na których widnieją kwiaty z pobliskiej Łąki Sulistrowickiej. Kaplica jest zbudowana z drewna świerkowego, w stylu zakopiańskim. Jest to niezwykłe miejsce, pięknie wkomponowane w otaczający je las. Przy sanktuarium, w niewielkim budynku obok znajdziemy Ośrodek Kultury Chrześcijańskiej, tutaj także znajduje się kawiarenka, w której możemy nabyć kawę, herbatę, lody czy też liczne wydawnictwa, związane z sanktuarium lub ze Ślężą. Przed kaplicą niedawno stanęła duża, drewniana rzeźba św. Krzysztofa z Dzieciątkiem Jezus.

 Ślęża i Radunia, widziane od strony Świdnicy...
 Wiatrak w Gogołowie, dziś mieści się w nim hotel...

 Przydrożna kapliczka w Tąpadłej...
 Ślęża...

 Polana na Przełęczy Tąpadła...
 Sanktuarium w Sulistrowiczkach...


 Chrystus Frasobliwy...
 Ośrodek Kultury Chrześcijańskiej i kawiarenka...
Św. Krzysztof z Dzieciątkiem Jesus...
 Wnętrze świątyni...
 Ołtarz główny z kopiami starożytnych rzeźb kultowych...
 Kolorowe witraże z motywami roślinnymi...
 Czyli z kwiatami z Łąki Sulistrowickiej...








 Przed kaplicą można nabyć figurkę świętego bądź obraz...
 Studnia św. Świerada...

 Polana przed źródełkiem...
 Wkrótce, idąc przez las, doszłam do Łąki Sulistrowickiej...


 Na Łące Sulistrowickiej...







 Tablica informacyjna...







 Ciąg dalszy Łąki oglądałam już z zielonego szlaku...

 Tu wyłonił się ładny widok na Ślężę na tle Łąki...

 Dalsze fragmenty Łąki, która poprzecinana była lasem...



 Później znów wyłoniła się nad lasem Ślęża... 

 Tuż za tym widokiem skręciłam w lewo w dół...

 Idąc przez las, doszłam do Sulistrowiczek...

 "Zielone Wzgórze" - restauracja i pokoje gościnne...
 Bar nad Zalewem Sulistrowickim...
 Plaża...


 Zalew Sulistrowicki...

 Na ostatnim planie widać Ślężę...





 Za plażą są drewniane domki letniskowe...




Jest tu też plac zabaw dla dzieci i boisko do siatkówki:)

Dalej poszłam przez las, w stronę Zalewu w Sulistrowicach. Jednak po drodze zatrzymałam się przy Studni świętego Świerada. Jest to źródełko z dobrą, pitną wodą, bardzo dobrze znane wszystkim, którzy przyjeżdżają tu wypoczywać, zwłaszcza w weekend, np. wrocławianom. Na napisie możemy przeczytać, że jest to Studnia świętego Świerada, pierwszego polskiego lekarza, który żył X/XI wieku.

Dalej poszłam lasem w stronę Łąki Sulistrowickiej, która jest rezerwatem przyrody. Występuje tu około 237 gatunków roślin naczyniowych, w tym ponad 20 chronionych. Rośnie tu np. konwalia majowa, kosaciec syberyjski czy kukułka szerokolistna. Łąkę zamieszkuje też bogata fauna, w tym ponad 300 gatunków pająków oraz np. żaba trawna, traszka górska, sarny, jelenie i dziki. Gdy doszłam do zielonego szlaku, który wiódł z Przełęczy Tąpadłej, dolnymi stokami Raduni, weszłam na niego, aby dalej podążać nim w stronę Zalewu w Sulistrowicach. Po drodze wciąż znajdowała się Łąka Sulistrowicka, która fragmentami została już porośnięta lasem. Później skręciłam w lewo i tą leśną drogą doszłam aż do Sulistrowiczek, po drodze minęłam pierwsze domy, położone w lesie i wkrótce natrafiłam na restaurację „Zielone Wzgórze”. Tutaj także zastałam mnóstwo weekendowych turystów…

Dalej doszłam do głównej drogi z Przełęczy Tąpadła do Sobótki, i poszłam nią niecały kilometr w stronę Sobótki, aby następnie skręcić w prawo, gdzie po około 250 m już znalazłam się w Ośrodku Wypoczynku Świątecznego w Sulistrowicach. Za niewielką opłatą można tu wypoczywać cały dzień, korzystając z plaży, jeziora, w którym można się kąpać, baru, w którym można kupić różne smaczne przekąski, np. frytki, lody, napoje lub nawet zjeść obiad. Ponadto za jeziorem są liczne drewniane domki letniskowe, w których można znaleźć noclegi. Nad jeziorem jest też duża łąka, a nieopodal wznosi się góra Ślęża. W weekendy przyjeżdża tu wypoczywać dużo spragnionych ciszy i spokoju ludzi. A miejsce jest po prostu przepiękne i naprawdę warto się tu znaleźćJ


Ania.


Komentarze

Medart pisze…
Fajnie. Dawno już w tych okolicach nie byłem, zatem miło pooglądać tak piękne fotki. Jak ma się sprawa z Parkiem Weneckim w Sulistrowiczkach. Coś zrobiono w tej sprawie, czy całe założenie, zapomniane i pozostawione na pastwę losu chyli się ku ruinie?
Beskidnick pisze…
Święty Andrzej, Świerad to imię pogańskie, sprzed przyjęcia chrztu. Choć najprawdopodobniej pochodził z rodziny od kilku pokoleń chrześcijańskiej tyle że obrządku cyrylometodiańskiego. Wszak mój ziomal. Natomiast czy był "pierwszym lekarzem" ? Na pewno jako mnich i pustelnik znał się na ziołolecznictwie.
Tereny i miejsca piękne, pozazdrościć wędrówki.
wkraj pisze…
Zwykle to Ślęża jest celem wyjazdu. Jak widać, okolice też są warte uwagi.
Pozdrawiam.
Ania27 pisze…
Medart - Dzięki, akurat do parku Weneckiego nie wchodziłam, ale wydaje mi się, że nic się nie zmieniło, było tam jak zawsze widać z drogi mnóstwo zarośli wszędzie, więc chyba nadal niestety jest zapomnianym miejscem... Pozdrawiam!
Ania27 pisze…
Maciej Beskidnick - Masyw Ślęży to przepiękna okolica, mnóstwo tu ciekawych atrakcji i zachwycającej przyrody! Pozdrawiam!
Ania27 pisze…
wkraj - W Masywie Ślęży nie można się nudzić, mnóstwo tu szlaków turystycznych, pięknej przyrody i ciekawych miejsc:) Pozdrawiam!

Znajdź hotel, apartament lub dom do wynajęcia

 

Popularne artykuły

„Zima w Adršpašskich Skalach, Czechy”

„Srebrną Drogą na Wielką Sowę”

„Wioska Ślężan i cmentarzysko kurhanowe w Będkowicach sprzed około 1200 lat”

Tajemnicza góra Ślęża

Podróż do Francji - recenzja koncertu Natalii Lubrano w klubie jazzowym Vertigo we Wrocławiu

Pomóż w utrzymaniu naszego bloga :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to