tag:blogger.com,1999:blog-79794067441205912512024-03-18T04:04:17.002+01:00Świat w starym styluBLOG PODRÓŻNICZYMilena Gaudighttp://www.blogger.com/profile/04510083127575977647noreply@blogger.comBlogger486125tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-91184431484933879642024-03-12T08:33:00.021+01:002024-03-12T19:20:28.393+01:00Powrót do praźródła - recenzja płyty Weda ShataQS<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZC0DjTZS8C3IXmnuj6TJPge1L4yW9d0ivKjaesBNs5VSM3P8flk6AtNXiI9QuAamqGpUlx-vmnWV8ZLKiImAPhbdD4lGjqhm8slRqcRUddU9pnwS4bX_0YHHdasob1M5k5quLsquBmLoNJBmUjmxC41iFPcZkCYQ83ZsP8K_SMwRUVf7wyZhRLwZ0KnEO/s1280/olive-tree-3579922_1280.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" height="370" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZC0DjTZS8C3IXmnuj6TJPge1L4yW9d0ivKjaesBNs5VSM3P8flk6AtNXiI9QuAamqGpUlx-vmnWV8ZLKiImAPhbdD4lGjqhm8slRqcRUddU9pnwS4bX_0YHHdasob1M5k5quLsquBmLoNJBmUjmxC41iFPcZkCYQ83ZsP8K_SMwRUVf7wyZhRLwZ0KnEO/w557-h370/olive-tree-3579922_1280.jpg" width="557" /></a></div><br /><p></p><p><span style="font-size: medium;">Za oknem przedwiosenne słońce rozświetla smutne ulice. Temperatury sięgają 15 stopni C. Ludzie wydostają się z grubych warstw ubrań, rozpinając kurtki i płaszcze. To dobry sposób na delikatną ochłodę i otwarcie się na coś pozytywnego. Pod skórą czai się nadzieja, spełnienie i dobro.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Z takim nastawieniem odkrywam trzecią płytę ShatyQS i cieszę się jej odkrywaniem prawie tak bardzo, jak na zbliżającą się wiosnę. Stało się w zeszłym roku, dokładnie 20 stycznia 2023 nakładem wytwórni Seeyousoon Recordings. </span></p><p><span style="font-size: medium;">Dla tych, którzy nie znają charyzmatycznej ShatyQS, a właściwie Małgorzaty Kuś, warto przybliżyć w błyskawicznym skrócie jej postać. W 2001 wokalistka wygrała finał programu „Szansa na sukces”. W 2013 wraz z sześcioosobowym zespołem poszła jak burza po zwycięstwo szóstej edycji talent show ”Must Be the Music. Tylko muzyka”. W tym samym roku ukazał się jej debiutancki minialbum, zatytułowany ”The Colors I Know". Dwa lata później na rynku muzycznym pojawił się jej pierwszy pełny album „Mr. ManKind”a w 2019 roku doczekaliśmy się drugiej płyty pt. „Fenix” w całości nagrany w języku polskim oraz w częstotliwości 432hz. </span></p><p><span style="font-size: medium;">„Weda” to trzeci krążek ShatyQS. W ogólnym rozumieniu płyta oscyluje wokół poszukiwań sensu wszechrzeczy i istnienia. Jej muzyczną podstawą są akustyczne brzmienia i kompozycje wrocławskiego gitarzysty i producenta Maćka Czemplika, który podobnie jak przy produkcji „Fenixa" z delikatnością morskiej bryzy okrył treści „Wedy" swoimi aranżacjami. Wielkim atutem na płycie są dodatkowe głosy wyjątkowych wokalistów: Michała Rudasia, o wyrazistej barwie i nietypowym słowiańsko-hinduskim zaśpiewie oraz Kasi „Pakosy" Pakowskiej wraz z wrocławską grupą Kosa, o jasnym tembrze głosu, niczym muśnięcie ciepłego zefirka. Na kontrabasie zagrał wrocławski bajarz dźwiękiem i groovem Bartek Chojnacki, na perkusji Edward „Eddy" Poliński oraz Maciej Henel-Celis, a na perkusjonaliach Tomas Celis Sanchez. Nietuzinkową indywidualnością w tym projekcie jest Leszek Możdżer, który swoim brzmieniem, inwencją twórczą dopełnia treść kilku utworów 'Wedy”, co w rezultacie daje nam muzyczny majstersztyk.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Już same tytuły piosenek zwracają uwagę na kierunek poszukiwań i myśl przewodnią albumu. Weda to nic innego jak wiedza i chęć jej posiadania. Człowiek od wieków pragnie rządzić światem, przeciągać racje na swoją stronę. A według Małgosi trwałym sukcesem jest zwrócenie się po pomoc do Matki Natury, do wiedzy naszych pramatek i praojców. I co najbardziej istotne do słuchania swojego wewnętrznego głosu i ufności, że to jego podpowiedzi są nam przychylne.</span></p><p><span style="font-size: medium;">„Przysłowianki” szczególnie przypadły mi do gustu. Przysłowia są mądrością narodu. To nieodłączna część naszej kultury utrwalonej w języku. Często związane są one z obyczajami, stanem pogody, czy przekazywaniem wartości życiowych. Jak przyznaje sama artystka „To było dość duże wyzwanie, połączyć przysłowia w takiej konfiguracji, by zbudować sensowną całość. Wybierałam najcenniejsze treści, by wydobyć jak najwięcej mądrości naszych ludów zapisanych w księgach przysłów.” To kolejny przykład potwierdzający założenie, że w naszych korzeniach tkwi niezmierzone bogactwo i warto czerpać z tego, co pozostawili po sobie nasi przodkowie. </span></p><p><span style="font-size: medium;">„Serce” to pierwszy z utworów na najnowszej płycie ShatyQS. Rozpoczyna się od dźwięków bębnów . Taki początek zwiastuje jakąś tajemnicę. Zwrotki są śpiewane stacato, co przypomina rytmiczność bicia najważniejszego organu w organizmie. Z serca wypływają uczucia i myśli. „To nasza myśl rządzi tym światem”. Powtarzalność fraz jest częstym zabiegiem w przestrzeni całej płyty, co wprowadza słuchacza w klimat mantry. „Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Dobrze widzi się tylko sercem”. Oto jeden z najbardziej znanych cytatów z „Małego Księcia”, potwierdza, że pielęgnując w sobie dziecięcą wrażliwość i zajmując czas wewnętrznym rozwojem można osiągnąć poczucie szczęścia. </span></p><p><span style="font-size: medium;">„Dokąd” to nostalgiczny kawałek z piano w roli głównej. Za sprawą ckliwych dźwięków utwór rezonuje z każdą cząstką mojej duszy. W refrenie wybrzmiewa zasadnicze pytanie dotyczące ludzkiej egzystencji: „Dokąd biegniesz człowieku?” Solo męskie jest dobitne i kruszące serce na milion kawałków.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Można by pokusić się o parafrazę i zapytać : Po co biegniesz? Po co nam ta gonitwa? Żeby zgromadzić wokół siebie coraz więcej dóbr? Żeby jedynie na kilka chwil zadowolić swoje żądze posiadania, a w konsekwencji i tak poczuć upiorną pustkę?</span></p><p><span style="font-size: medium;">Natomiast człowiek żyjący w zgodzie ze sobą zauważa wszystkie codzienne cuda, takie jak ożywczy blask słońca czy uśmiech dziecka .”Czuję więcej niż rozumiem” - śpiewa artystka i jest w tym dużo prawdy, bo czy siódmy zmysł, czyli intuicja nie jest domeną mądrej kobiety?</span></p><p><span style="font-size: medium;">W kawałku pt. „Zmiana” warto dostrzec rozważania, czy człowiek ma w sobie wszystko, czego potrzebuje i czym jest zmiana dla indywidualnej postaci. Psychologia mówi, że każda zmiana wnosi w nasze życie coś dobrego., że dzięki niej posiadamy możliwość rozwoju. Każdego dnia mamy do czynienia z transformacją. „Nic nie pozostaje takie samo. Jedyne, czego można być, w życiu pewnym, to zmiana”. ShataQS również jest przychylna przemianom i śpiewa, że „zmiana jest uwolnieniem, gdy idziesz w zgodzie z nią”. </span></p><p><span style="font-size: medium;">„Weda” to album, który należy chłonąć powoli i traktować ją jak najznamienitszy podarunek. Z wdzięcznością przyjęłam ten muzyczny prezent. Najnowszy krążek ShatyQS zadziwia bogactwem formy i przekazu . Słowa piosenek skłaniają do refleksji i zapisują się w pamięci niby bezszelestne pliki. A słowiańska muzyka jest kojąca jak szemrzący strumyk w lesie. </span></p><p><span style="font-size: medium;">Z ogromną przyjemnością podzielę się tym darem, choć mam świadomość, że album zachwyci wybranych</span> <span style="font-size: medium;">odbiorców.</span></p>Helenhttp://www.blogger.com/profile/06813767399810972325noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-15013485717282884432024-03-10T09:34:00.000+01:002024-03-10T09:34:21.171+01:00Przedwiośnie w Parku Młodzieżowym w Świdnicy, Dolny Śląsk<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5j6uowA256zb9gU9MsQTlVcjbRrz7zq8-fmTdpYKo8u6HmqqlJzO-bGTRyvZqOQ2w6lhdtUP2wg4s_BX56At8DyZE0VhFpIebd76QWRR1RtDvXLZehmrwFTHeB57huLalgLpfTZCYdQz_wuwi0ql0lQG0ynFtYbXvw1IB2b7P6ERY-8G0dK9k8wb59IvU/s4080/IMG20240308160756.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3072" data-original-width="4080" height="482" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5j6uowA256zb9gU9MsQTlVcjbRrz7zq8-fmTdpYKo8u6HmqqlJzO-bGTRyvZqOQ2w6lhdtUP2wg4s_BX56At8DyZE0VhFpIebd76QWRR1RtDvXLZehmrwFTHeB57huLalgLpfTZCYdQz_wuwi0ql0lQG0ynFtYbXvw1IB2b7P6ERY-8G0dK9k8wb59IvU/w640-h482/IMG20240308160756.jpg" width="640"></a></div><br><span></span><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/03/przedwiosnie-w-parku-modziezowym-w.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Ania27http://www.blogger.com/profile/03707829361350083817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-86081279903264631252024-03-04T14:57:00.003+01:002024-03-04T15:02:50.606+01:00Giełda Staroci w Świdnicy, Dolny Śląsk<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdHDEdT0-fLSoQBvXNG4mqe1fXnQnh8P2KhBiBCrA3L0US8XKWjjszpTRGvzXiu1V1NrZ15vLTDnbFL6JifIjFvA9H0gWPMXJ8UKAIlcmyUcz2kkmRxIXK6eqFDPGmcJWP7MIDQK0CllJrwDXLmiacVkAih4GozKpRVVcg2Gv4EAgpfJ9I5bYLmi353IhG/s4000/IMG20240303113150.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1800" data-original-width="4000" height="288" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdHDEdT0-fLSoQBvXNG4mqe1fXnQnh8P2KhBiBCrA3L0US8XKWjjszpTRGvzXiu1V1NrZ15vLTDnbFL6JifIjFvA9H0gWPMXJ8UKAIlcmyUcz2kkmRxIXK6eqFDPGmcJWP7MIDQK0CllJrwDXLmiacVkAih4GozKpRVVcg2Gv4EAgpfJ9I5bYLmi353IhG/w640-h288/IMG20240303113150.jpg" width="640"></a></div><br><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br></div><span></span><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/03/gieda-staroci-w-swidnicy-dolny-slask.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Ania27http://www.blogger.com/profile/03707829361350083817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-84977594302856714132024-03-02T09:41:00.009+01:002024-03-02T09:41:44.652+01:00"Kajtek Czarodziej" - recenzja filmu Magdaleny Łazarkiewicz<p><br /></p><p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh_wMakxWWviARSNUewfQyFCO6OmxgnmRD9Vm97iIQPX5bvDuoA9cSi_ZunxoBPWNOClvoGXr9JFm0xn5Xblg4P5dQS30vSK4E7C_SBD_Fk-75X8p4_8x8umcKvTnb7uqf_RlueM-sw7TVygBcna0j06gO4pNKnYHn6llPY_bQ0gp2YHabPDguy2nHU9_N/s1280/magic-6601038_1280%20(1).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="851" data-original-width="1280" height="404" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh_wMakxWWviARSNUewfQyFCO6OmxgnmRD9Vm97iIQPX5bvDuoA9cSi_ZunxoBPWNOClvoGXr9JFm0xn5Xblg4P5dQS30vSK4E7C_SBD_Fk-75X8p4_8x8umcKvTnb7uqf_RlueM-sw7TVygBcna0j06gO4pNKnYHn6llPY_bQ0gp2YHabPDguy2nHU9_N/w604-h404/magic-6601038_1280%20(1).jpg" width="604" /></a></span></div><span style="font-size: medium;">Dawno nie oglądałam tak głęboko
poruszającego i mądrego filmu dla dzieci. Aż nadarzyła się
okazja do obejrzenia „Kajtka Czarodzieja”(2023), wyreżyserowanego
przez Magdalenę Łazarkiewicz. Film powstał w scenerii urokliwego
Dolnego Śląska, a dokładnie we Wrocławiu, Mieroszowie, Szczawnie
Zdroju, Kłodzku i Bystrzycy Kłodzkiej, więc jest to dodatkowy
atut, jeśli widzem jest Dolnoślązaczka.</span><p></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Już od pierwszych kadrów poczułam,
że film zabrzmi tkliwą nutą i rozgości się w moim wnętrzu.
„Kajtek Czarodziej” to film zabawny, pełen magii i dobrej
energii. Scenariusz powstał na motywach powieści Janusza Korczaka,
dzięki czemu otrzymujemy prawdziwą perełkę kinematografii.
Wybrzmiewają tu ponadczasowe wartości jak: szacunek do innych,
przyjaźń, chęć ulepszania świata, poświęcenie się dla rodziny
i przyjaciół, a nawet miłość do zwierząt.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Oto główny bohater (Eryk
Biedunkiewicz) marzy o tym, by posiadać nadprzyrodzone moce. Pewnego
dnia spostrzega, że już nimi dysponuje. Wystarczyło powtórzyć
magiczną sekwencję słów, by stało się coś nieprawdopodobnego.
W trakcie rozwoju wydarzeń okazuje się, że czary wymykają się
spod kontroli i Kajtek musi stoczyć walkę z uosobionym Złem. Ale
nie będę zdradzać całej fabuły.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Chłopiec nie należał do prymusów,
ale miał w sobie dziecięcą ciekawość świata. Wychowywany w
skromnych warunkach przez tatę (Grzegorza Damięckiego) i babcię
(Maję Komorowską) w smutnych, przedwojennych czasach, marzył o
zapanowaniu nad śmiercią. Chyba nie trzeba specjalnie przekonywać, bo po tych kliku zdaniach opisu można wyrobić sobie zdanie, czy film jest warty obejrzenia.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Na brawa zasługuje przede wszystkim obsada aktorska. To
dzięki odtwórcom wszystkich ról film przenosi nas do innego,
lepszego świata.<br /></span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">„Kajtek Czarodziej” to film dla
odbiorcy w każdym wieku. Dobrym rozwiązaniem będzie wspólna
projekcja dorosłego i dziecka. Wówczas pojawi się przestrzeń do
rozmów o tym, co w życiu jest najważniejsze.</span></p>Helenhttp://www.blogger.com/profile/06813767399810972325noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-30592801089730892602024-02-26T20:53:00.013+01:002024-03-02T17:32:47.456+01:00 „Matka dzieci przeklętych – moja podróż do krainy nadziei” – recenzja książki Anji Ringgren Loven, Julie Moestrup<p><br /><span style="font-size: medium;"><br /></span></p><p><span style="font-size: medium;"><br /></span></p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9gucHlzIYqSlbKki-ZIapyoEptLok68-JJixFA0UoNd3wMVOy4j8byfkaATRBiMZTsMBevA2qKrQq9rWCLbEehWz6aKvgHSQ5T_urQAuZRR5UlOBK8aegeVAR0fcYOXaIa1otV57ZODl9qZG2G7n23sG8XDbj2EKA1LCVtddzU42a4w7zVV4jmsldDBuN/s1280/boy-2590776_1280.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1280" data-original-width="1280" height="432" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9gucHlzIYqSlbKki-ZIapyoEptLok68-JJixFA0UoNd3wMVOy4j8byfkaATRBiMZTsMBevA2qKrQq9rWCLbEehWz6aKvgHSQ5T_urQAuZRR5UlOBK8aegeVAR0fcYOXaIa1otV57ZODl9qZG2G7n23sG8XDbj2EKA1LCVtddzU42a4w7zVV4jmsldDBuN/w432-h432/boy-2590776_1280.jpg" width="432" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: large; text-align: left;"> Heroiczna Dunka</span></div><p></p><p></p><p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Z reguły unikam przygnębiających
lektur. A już po tytule i zdjęciu na okładce czułam, że to
będzie książka angażująca mnie emocjonalnie. I miałam rację.
Przez ostatni tydzień zagłębiałam się w reporterską opowieść
Anji Ringgren Loven, która założyła w Nigerii organizację
charytatywną i Dom Dziecka „Land of Hope. Dzięki temu Dunka
uratowała około setki dzieci oskarżonych o czary. Książka
powstała przy współudziale dziennikarki Julie Moestrup, a na język
polski przetłumaczyła Ewa M. Bilińska.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Anja to z pozoru zwyczajna kobieta,
która za życiowy cel postawiła sobie pomoc niewinnym <br />i
porzuconym dzieciom z Afryki. Zanim do tego doszło autorka sięga do
korzeni. Opisuje swoje dzieciństwo, które dalekie jest od poczucia
beztroski. Trudna relacja z ojcem i przedwczesna śmierć matki jest
przyczyną anoreksji i odczuwania permanentnego lęku.
</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Mimo tych wszystkich traumatycznych
przeżyć młoda Dunka odnajduje w sobie siłę, która pozwala jej
walczyć o dobro niewinnych dzieci. Początki jej działalności to
praca jako wolontariuszka. W pewnym momencie, będąc w Afryce
usłyszała wewnętrzny głos, za sprawą którego wiedziała, jaką
drogą podążyć. Wtedy też zrozumiała, w czym chce się spełniać
wkładając w to całe swoje serce.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Lora, serif;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">W
Nigerii każdego roku około 15 tys. dzieci jest oskarżanych o
uprawianie czarów i wyrzucanych przez rodziny na bruk. "Ludzie
wierzą, że dziecko ma nadprzyrodzone moce, jeśli za dużo płacze,
gorączkuje albo przez długi czas choruje. Czasem obwiniają je za
choroby czy nieszczęścia osób z rodziny (...) Idą do miejscowego
pastora albo znachora, a ten, żeby zarobić, potwierdza ich obawy.
Mówi, że trzeba odprawić egzorcyzmy"</span></span></span></span>
.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">W czynieniu dobra kobieta nie jest
osamotniona. Może liczyć na pomoc najbliższych – partnera, dwóch
sióstr, pracowników z „Land of Hope” oraz darczyńców z całego
świata.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Język powieści jest prosty i
zrozumiały, dzięki czemu lekturę się pochłania w mgnieniu oka.
</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Główna bohaterka to wzór do
naśladowania. Jej empatia i poświęcenie dały „drugie życie”
nigeryjskim dzieciom. Gdyby każdy z nas stosował się do idei Anji,
która poleca spełnić dziennie choćby jeden dobry uczynek, świat
byłby piękniejszy, a życie barwniejsze i szczęśliwsze.</span></p><br /><p></p>Helenhttp://www.blogger.com/profile/06813767399810972325noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-80609909888025822142024-02-19T14:59:00.001+01:002024-02-19T14:59:12.708+01:00Czuły narrator - recenzja książki Olgi Tokarczuk<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjYXKI2vCgVsvRK99TVKB6CKgJRkXt8jCIHAVJ8bnSH1rLeXfXB-bEVyM5y5FcmqsYfRoARVnraNcjgsnzhfxkotnOQ1yP0QuXhscNeo6GnvfnFe8weHcae-x08gH8ArLGEB4356xCm0pYLlBc05dH_a5TvYoRQp3xvCE5axou-irrxDzEUsrqwEeCz6zF/s6240/czytaj%C4%85ca%20w%20ogrodzie(1).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4160" data-original-width="6240" height="397" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjYXKI2vCgVsvRK99TVKB6CKgJRkXt8jCIHAVJ8bnSH1rLeXfXB-bEVyM5y5FcmqsYfRoARVnraNcjgsnzhfxkotnOQ1yP0QuXhscNeo6GnvfnFe8weHcae-x08gH8ArLGEB4356xCm0pYLlBc05dH_a5TvYoRQp3xvCE5axou-irrxDzEUsrqwEeCz6zF/w598-h397/czytaj%C4%85ca%20w%20ogrodzie(1).jpg" width="598" /></a></div><br /> <p></p><p align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Pierwszy raz zagłębiłam
się w treść „Czułego narratora” Olgi Tokarczuk w roku jego
wydania, czyli w 2020. Wszyscy pamiętamy czas pandemii i życie w
zamknięciu. Wówczas od totalnej rozpaczy ratował mnie kontakt z
literaturą. Pochłonęłam ogrom lektur, ale tylko do tej wracam
najchętniej, pielęgnując w sobie sentyment do tego dzieła. Mam
zaznaczone ulubione fragmenty i cytaty. W zbiorze dwunastu esejów i
wykładów odnajdziemy zagadnienia związane z budowaniem powieści,
ale także kondycji współczesnych pisarzy i czytelników.</span></p>
<p align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Z ciekawością i pasją
odkrywałam kolejne koncepcje i idee literackie, za sprawą których
autorka tworzy fikcję i wprowadza czytelnika w inne światy. Sam
tytuł „czuły narrator” określa osobę wszechwiedzącego
opowiadacza, który zna tajemnice nie tylko głównego bohatera, ale
również myśli i emocji wszystkich postaci występujących w danej
opowieści.</span></p>
<p align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Wiele osobistych wynurzeń,
filozoficznych refleksji, psychologicznych analiz. A wszystko to, by
uzmysłowić, jak ważne jest czytanie. Na swoim przykładzie
noblistka przekonuje, że warto pochłaniać lektury, nie tylko dla
własnej satysfakcji czy przełamania sztywnych konwenansów, ale też
żeby odkryć na nowo, po latach, przeczytaną wcześniej książkę.
W przypadku Tokarczuk była to „Czarodziejska góra T. Manna, z
której wysnuły się już trzy różne interpretacje. Dlatego
ważne są lekturowe powroty, aby doświadczyć nowych przeżyć i
zanurzyć się w nieznane głębiny treści.</span></p>
<p align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">W szkicu „O daimonionie i
innych motywacjach pisarskich” autorka przekonuje, że warto
szlifować swój styl poprzez ciągłe sięganie po pióro.
Przypomina, „iż źródłem twórczości literackiej może być to,
że coś chce być zapisane”. Odnosi się przy okazji do autorytetu
Arystotelesa, który fikcję tłumaczył jako formę prawdy. Jednakże
prawdziwy pisarz nie powinien skupiać się na samej sztuce pisania,
lecz przede wszystkim winien inspirować się innymi dziełami
literackimi. Sama autorka „Biegunów” dzieciństwo i młodość
spędziła w bibliotekach, obcując z wszelkiej maści tekstami. Jak
widać warto było inwestować i czas, i energię do tak prozaicznej
czynności, jakim jest czytanie.</span></p>
<p align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">„Czuły narrator”
skłania do refleksji nad sobą i nad światem relacji
międzyludzkich. Dobrze uświadomić sobie, że wewnętrzne przeżycia
i mowa ciała determinuje do konkretnego działania, że tęsknota za
bliskością może skruszyć chłód zimnych serc i rozwinąć trwałe
zależności.</span></p>
<p align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Jestem pod wrażeniem tej
książki, choć mija czwarty rok od pierwszego czytania. Polecam ją
wszystkim wrażliwym na piękno codzienności i kochającym
czytelniczy rozwój. Olga Tokarczuk po raz kolejny udowadnia, że
jest mistrzynią we władaniu słowem i ukazywaniu egzystencjalnych
rozterek.</span></p>Helenhttp://www.blogger.com/profile/06813767399810972325noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-44099170315996373352024-02-18T10:43:00.001+01:002024-03-02T14:07:30.265+01:00 Ceremonia zmiany warty na granicy indyjsko-pakistańskiej - Wycieczka do Punjabu w Indiach<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9aF8C4uTBU_NVVIsbf3K1oP4TJWc55oA9v51c_fyHFr8bjmN_5F-49VGIheea7UQAHRW0-erjsryfJF6mv_MK_J_hiAlQKMGE06C6Nce2cBRLdCwGsTpdLqVVfDcOO9jRAwqWeMwF9ItNGJNLOdejTy67AsX_pmJ4bYPgH_1hn6m4jQ1_OTD_ipSvAy_o/s1600/zmiana-warty-punjab%20(2).jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9aF8C4uTBU_NVVIsbf3K1oP4TJWc55oA9v51c_fyHFr8bjmN_5F-49VGIheea7UQAHRW0-erjsryfJF6mv_MK_J_hiAlQKMGE06C6Nce2cBRLdCwGsTpdLqVVfDcOO9jRAwqWeMwF9ItNGJNLOdejTy67AsX_pmJ4bYPgH_1hn6m4jQ1_OTD_ipSvAy_o/w640-h480/zmiana-warty-punjab%20(2).jpg" width="640"></a></div><br><span style="font-size: medium;"><br></span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="background-color: white; font-family: Merriweather, Georgia, serif;">Zmiana warty na granicy indyjsko - pakistańskiej w regionie Punjab jest jedną z atrakcji, którą odwiedzimy podczas naszej wyprawy </span><a href="https://gilori.blogspot.com/2023/12/wycieczka-w-himalaje.html" style="background: rgb(255, 255, 255); color: #0b739c; font-family: Merriweather, Georgia, serif; text-decoration-line: none;" target="_blank">"Wiosna w Himalajach - wycieczka do Indii"</a><span style="background-color: white; font-family: Merriweather, Georgia, serif;"> 27 kwietnia - 11 maja 2024. Zapraszamy Was serdecznie do podróżowania z nami, mamy jeszcze kilka wolnych miejsc! <span></span></span></p><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/02/ceremonia-zmiany-warty-na-granicy-indyjsko-pakistanskiej-punjab.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Milena Gaudighttp://www.blogger.com/profile/04510083127575977647noreply@blogger.com0Pendżab, Indie31.1471305 75.341217899999992.8368966638211539 40.18496789999999 59.457364336178841 110.49746789999999tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-994120279525947972024-02-12T08:36:00.001+01:002024-02-12T15:36:43.450+01:00W poszukiwaniu ratunku - recenzja filmu Ch. Nolana "Interstellar"<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBDe1EJE6GRwpSwB9ixsHbqW7GueQF11gHjFyNvKx-m2d2R_MxTCcn4CIJ4gkIzJ1ZRkK2gW8D0zXMfpFjByfcUDBwaXxtIYSjogw_zHLHtSok0FMPw7YrXJ0uE7CeTNHj6qApOoo1atEoWh8P-Zj6kshDICxFGP3qLZUcVY2KKOYXLJKoR8iWPgzTgZdv/s1280/astronaut-4456106_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="719" data-original-width="1280" height="337" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBDe1EJE6GRwpSwB9ixsHbqW7GueQF11gHjFyNvKx-m2d2R_MxTCcn4CIJ4gkIzJ1ZRkK2gW8D0zXMfpFjByfcUDBwaXxtIYSjogw_zHLHtSok0FMPw7YrXJ0uE7CeTNHj6qApOoo1atEoWh8P-Zj6kshDICxFGP3qLZUcVY2KKOYXLJKoR8iWPgzTgZdv/w597-h337/astronaut-4456106_1280.jpg" width="597" /></a></div><br /><p></p><p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Przyznam szczerze, że stylistyka SF
nie jest bliska mojemu sercu. Ba, często jej unikam, a nawet
krytykuję. Po prostu nie czuję kosmicznej otoczki podlanej robotami
w roli głównej. Wolę obyczajowe zajawki, przyziemne dramaty, czy
biograficzne wynurzenia.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Ale zupełnie inaczej było w przypadku
„Interstellara”, gdzie chęć jego obejrzenia zaczęła się od
muzyki. Najpierw to ona mnie zaciekawiła, gdy usłyszałam fragment
kompozycji Hansa Zimmera zrozumiałam, że to majstersztyk. Przez
muzykę do filmu...nieźle, prawda?</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Film Christophera Nolana z 2014 roku na
pierwszy rzut oka przypomina klimat „Grawitacji”. Od samego
początku jesteśmy wciągnięci w ideę poświęcenia swojego życia
dla całej ludzkości. I trochę jak pozytywistyczny Judym czy Stasia
Bozowska, główny bohater Cooper (grany przez Mattew McConaugheya)
musi podjąć szybką i ostateczną decyzję w sprawie ratowania już
nie tylko wybranych grup społecznych (jak w pracy u podstaw), ale
całej cywilizacji. Nie będzie to łatwa sprawa, bo ma on wiele do
stracenia. Przede wszystkim widmo utraty kontaktu z bliskimi dodaje
dramatyzmu całej sytuacji. Perspektywa lotu w przestrzeń kosmiczną
i niepewność powrotu do ukochanych dzieci potęguje wzruszenie oraz
poczucie rozdarcia w obliczu wyboru.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">To, co mnie urzekło to z pewnością
piękne zdjęcia oraz motyw robotów. Również efekty specjalne
pozwalają odbywać podróż międzyplanetarną z zagadką czarnej
dziury w tle.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Najważniejsze, że Nolan serwuje nam
mieszankę różnych klimatów: od klimatu grozy, po klimat
odkrywania naukowych danych. Na doświadczenie zgłębiania
międzyplanetarnych zagadek mamy prawie trzy godziny. Ale nie grozi
Wam nuda, ponieważ reżyser obsadził w filmie świetnych aktorów.
Poza pierwszoplanowym McConaugheyaem pięknie zagrała Anna Hathaway
oraz młodziutka Mackenzie Foy, dzięki czemu obraz wzniósł się na
wyżyny filmografii.
</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">I tak sobie myślę, że „Interstellar”
zachwycił mnie z prostego powodu. Główną rolę nie odgrywa tu
kosmos, lecz ludzkie odczucia. Jest ich tu naprawdę ogrom – od
lęku o przyszłość, przez miłość i rozgoryczenie po żal i
nadzieję.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;">Podsumowując film warty jest
obejrzenia dla wzbudzenia w sobie egzystencjalnych refleksji <br />i
poczucia, że uczestniczymy w odkrywaniu tajemnicy zawikłanych
relacji głównych bohaterów.</span></p>Helenhttp://www.blogger.com/profile/06813767399810972325noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-21875000071645010602024-02-11T19:57:00.003+01:002024-02-11T20:02:37.208+01:00Colmar - kolorowa perełka Alzacji - wieczorny spacer wśród francuskich kamieniczek idealny na Walentynki<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUG3SkyFBqzx8rsUxhHV1vK3oRqZGmU97iuUjZFvauoFSE2-hoNONcq-DRTu5ZecddYTshNzdII7ZsIxAlCPfhbLHewsGBNLWv6DJ2MUaLKlSD_lALvoDQbgXqJaPQFpp2GlCIfiQSKFlltgTDMYOlf6muo7qoayOJq3xNYk8kbgG5HaJcSrGky7NjPLBq/s8000/20240209_195728.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="6000" data-original-width="8000" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUG3SkyFBqzx8rsUxhHV1vK3oRqZGmU97iuUjZFvauoFSE2-hoNONcq-DRTu5ZecddYTshNzdII7ZsIxAlCPfhbLHewsGBNLWv6DJ2MUaLKlSD_lALvoDQbgXqJaPQFpp2GlCIfiQSKFlltgTDMYOlf6muo7qoayOJq3xNYk8kbgG5HaJcSrGky7NjPLBq/w640-h480/20240209_195728.jpg" width="640"></a></div> <p></p><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Colmar to urocze miasteczko w sercu Alzacji, do którego wybraliśmy sie głównie zaciekawieni oryginalną architekturą tego regionu. Nie wspominając o tym, że był to idealny pomysł na walentynkowy romantyczny weekend... co było istotne pewnie tylko dla mnie ;) Na szczęście nie rozczarowałam się w ogóle, wręcz zachwyciłam pięknem tego miejsca, co też się udzieliło mojemu nieromantycznemu partnerowi... Wieczorny spacer po malowniczych uliczkach Colmar to idealny pomysł na Walentynki. Tylko musicie pamiętać o jednym...Zwiedzanie zacznijcie wieczorem...jak miasto rozbłyśnie feerią barw, będzie prawie puste, a w restauracjach będziecie mogli skosztować francuskiego wina... O zwiedzaniu w świetle dziennym przeczytacie już wkrótce w kolejnym artykule prezentującym również informacje o regionie oraz opis najciekawszych zabytków Colmar. Tymczasem zapraszam do obejrzenie fotorelacji i krótkich filmów z tego wyjątkowego miejsca oraz zaobserwowania naszego Instagrama :)</span></div><span style="font-size: medium;"></span><span></span><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/02/colmar-pomysl-na-walentynki.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Milena Gaudighttp://www.blogger.com/profile/04510083127575977647noreply@blogger.com168000 Colmar, Francja48.0793589 7.358511999999999319.769125063821157 -27.797738000000003 76.389592736178855 42.514762tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-81232823825584493752024-02-03T12:47:00.002+01:002024-03-02T14:07:47.900+01:00Złota Świątynia Sikhów w prowincji Punjab w Indiach - odwiedź z nami to magiczne miejsce!<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9OOScfaxXG4BhzVCZwPTZymWi1r7Wew9uOe87_LQTFJ6qpiqrCDcvH8g93oLRo9WF2GZg4btZO77z44vArY2P3jDqkyvNHZd862qOgwUlT7ZHJcLXaVDdal5WMTXPk91A3mbZBX25K68EXXKyp0Ev5_BQBXFMSf8eHJuwOG7R4oZ0D9qtJQKso7PrwYf-/s1600/zlota-swiatynia-sikhow-punjab-indie-wycieczka-grupowa%20(8).jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9OOScfaxXG4BhzVCZwPTZymWi1r7Wew9uOe87_LQTFJ6qpiqrCDcvH8g93oLRo9WF2GZg4btZO77z44vArY2P3jDqkyvNHZd862qOgwUlT7ZHJcLXaVDdal5WMTXPk91A3mbZBX25K68EXXKyp0Ev5_BQBXFMSf8eHJuwOG7R4oZ0D9qtJQKso7PrwYf-/w640-h480/zlota-swiatynia-sikhow-punjab-indie-wycieczka-grupowa%20(8).jpg" width="640"></a></div><br><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br></div><br><p></p><p><span style="font-size: medium;">Witajcie podróżnicy i miłośnicy architektury! Dziś chcemy Was zabrać w podróż do jednego z najpiękniejszych miejsc w Indiach - Złotej Świątyni Sikhów, położonej w malowniczym regionie Punjab w Indiach. Jest to jedna z atrakcji, którą odwiedzimy podczas naszej wyprawy <a href="https://gilori.blogspot.com/2023/12/wycieczka-w-himalaje.html" target="_blank">"Wiosna w Himalajach - wycieczka do Indii"</a> 27 kwietnia - 11 maja 2024. Zapraszamy Was serdecznie do podróżowania z nami, mamy jeszcze kilka wolnych miejsc! <span></span></span></p><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/02/zlota-swiatynia-sikhow-indie.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Milena Gaudighttp://www.blogger.com/profile/04510083127575977647noreply@blogger.com0Golden Temple Rd, Atta Mandi, Katra Ahluwalia, Amritsar, Amritsar Cantt., Punjab 143006, Indie31.619980299999991 74.87648493.3097464638211456 39.720234899999994 59.930214136178833 110.0327349tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-36844681089430353922024-02-01T09:21:00.010+01:002024-02-01T10:04:29.198+01:00„Century. Korzenny szlak” - recenzja gry planszowej<p> </p><p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: medium;"><br></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcpe0m-6B8Gzi_rAVakqx3GCyBYQnJfwPWh-P1GZuN8dwzQ0YktqoSdd4G35ieaRrJzu-cPuvTLdZUHcUaD5y63mAItjvoRwTXkKoP3ActTPR2PLFhpGqYhRn6AdTbmnV46hok_omC6RWNOFeGSByi5OWoC4YhHBOD_5tDrIBmh0aT5x7N9-VY57UBd7cK/s1280/board-game-1719449_1280.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="1280" height="359" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcpe0m-6B8Gzi_rAVakqx3GCyBYQnJfwPWh-P1GZuN8dwzQ0YktqoSdd4G35ieaRrJzu-cPuvTLdZUHcUaD5y63mAItjvoRwTXkKoP3ActTPR2PLFhpGqYhRn6AdTbmnV46hok_omC6RWNOFeGSByi5OWoC4YhHBOD_5tDrIBmh0aT5x7N9-VY57UBd7cK/w591-h359/board-game-1719449_1280.jpg" width="591"></a></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br></div><span style="font-size: medium;"><span>Dla niektórych planszówek warto zarwać niejedną noc. I choć gra </span><span>„Century. Korzenny szlak”
łudząco przypomina znany i nagradzany „Splendor” to jest w niej coś przyciągającego jak magnes. To sprawia, że z dziką ochotą sięgamy po nią następny raz.<span></span></span></span><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/02/century-korzenny-szlak-recenzja-gry.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Helenhttp://www.blogger.com/profile/06813767399810972325noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-11117284748430379742024-01-31T20:26:00.005+01:002024-02-01T16:00:15.498+01:00Kościół p.w. Matki Bożej Różańcowej i Ślężański Młyn w Szczepanowie, Dolny Śląsk<p style="text-align: center;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimVCL_MhMd4zQphFfou6UpdMEgzo-d1i3qOgU2SdhqLsWpGXF-nvqhWXDUJzZ6vK1eHfKL7xLK5-E1l-L-JJ5hkostrAuqWz_arG0VocRi_Leee9jpxoG0URCV9xJK_BOEI1IvzZe5-HhmfjedRDoXxu4juqq7lplNrpG3aT2iavb25P6OAbUgxH3AjK66/s4160/PSX_20230822_064621.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: medium;"><img border="0" data-original-height="1992" data-original-width="4160" height="306" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimVCL_MhMd4zQphFfou6UpdMEgzo-d1i3qOgU2SdhqLsWpGXF-nvqhWXDUJzZ6vK1eHfKL7xLK5-E1l-L-JJ5hkostrAuqWz_arG0VocRi_Leee9jpxoG0URCV9xJK_BOEI1IvzZe5-HhmfjedRDoXxu4juqq7lplNrpG3aT2iavb25P6OAbUgxH3AjK66/w640-h306/PSX_20230822_064621.jpg" width="640"></span></a></div><span style="font-size: medium;"><br></span><div style="text-align: center;"><span style="font-size: medium; white-space-collapse: preserve;">Masyw Ślęży sfotografowany z pociągu na trasie Świdnica - Wrocław, w okolicy Szczepanowa i Sobótki:)</span></div><div><span style="font-size: medium; white-space-collapse: preserve;"><br></span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium; white-space-collapse: preserve;">We wsi Szczepanów, koło Świdnicy znajduje się cenny zabytek - późnogotycki kościół p.w. Matki Bożej Różańcowej, z początku XVI wieku, który był przebudowany w XVIII wieku. <span></span></span></p></div><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/01/koscio-pw-matki-bozej-rozancowej-i.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Ania27http://www.blogger.com/profile/03707829361350083817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-33670637295810894022024-01-25T17:38:00.028+01:002024-02-05T17:54:11.089+01:00Kraina Łagodności pełna refleksji i energetycznych rytmów - recenzja płyty "Nierówni" Mietka Szcześniaka<p></p><p style="margin-bottom: 0.53cm; orphans: 2; widows: 2;"><br></p>
<p style="margin-bottom: 0.53cm; orphans: 2; widows: 2;"><span style="font-size: medium;"><strong><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"></span></span></span></span></strong></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><strong><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBpjKTtd19pGesqymPjwTR2VRTVK-6XFrekwTKpT_wTXfVBQSQhE9FVdWwo_TZlQGjtRMM_1chRDiWQv9wwl3MOieMlzNI4v-mHmoj_VtDnG_2Uu-40dJ0WmhpObNSR6GvXdKCDTgbQeRoFVdkwe9fvPgTu1RBCYaYoXOrULmDF66RNTKTE__0gVhLMwmY/s1280/guitar-1913836_1280.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="361" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBpjKTtd19pGesqymPjwTR2VRTVK-6XFrekwTKpT_wTXfVBQSQhE9FVdWwo_TZlQGjtRMM_1chRDiWQv9wwl3MOieMlzNI4v-mHmoj_VtDnG_2Uu-40dJ0WmhpObNSR6GvXdKCDTgbQeRoFVdkwe9fvPgTu1RBCYaYoXOrULmDF66RNTKTE__0gVhLMwmY/w640-h361/guitar-1913836_1280.jpg" width="640"></a></span></span></strong></span></div><span style="font-size: medium;"><strong><span style="color: black;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><br></span></span></strong></span><p style="margin-bottom: 0.53cm;"><span style="font-size: medium;">Być może niektórzy z was nie wiedzą, że słynne zdanie „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą” stworzył współczesny pisarz ksiądz Jan Twardowski. Być może umknęła niektórym informacja, że płyta Mietka Szcześniaka pt.: „Nierówni” powstała dzięki interpretacji tekstów wspomnianego duchownego. Jeśli tak jest zachęcam do zgłębienia tematu.<span></span></span></p><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/01/kraina-agodnosci-pena-refleksji-i.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Helenhttp://www.blogger.com/profile/06813767399810972325noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-27816429377476648422024-01-25T12:35:00.005+01:002024-03-02T14:08:01.195+01:00Instytut Kultury i Sztuki Tybetańskiej Norbilingka w Indiach - odwiedź z nami oazę kultury tybetańskiej <p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI_iPO1zCv7wTkx4BQ5Dl0uKgtX0v5xyxWOo9tgdsCCOjIDn9oaLnZtPoELPvO2wnjbYC5GmSolwFGgZmGxOokmg7e6t3xRwFwVGbNIzL9NJYBu7euzPrOWhSm4RWQL5w_hJ0Q59zXt8yshyphenhyphenkPEvaEIHHpQgi0s02_KRhMLeZbgSWIjjjguv7OhVHhrtuA/s940/podroz-do-indii-wspolnie-z-grupa-bez-biura.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="788" data-original-width="940" height="536" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI_iPO1zCv7wTkx4BQ5Dl0uKgtX0v5xyxWOo9tgdsCCOjIDn9oaLnZtPoELPvO2wnjbYC5GmSolwFGgZmGxOokmg7e6t3xRwFwVGbNIzL9NJYBu7euzPrOWhSm4RWQL5w_hJ0Q59zXt8yshyphenhyphenkPEvaEIHHpQgi0s02_KRhMLeZbgSWIjjjguv7OhVHhrtuA/w640-h536/podroz-do-indii-wspolnie-z-grupa-bez-biura.png" width="640"></a></div><br><p></p><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Instytut Norbulingka to jedno z niesamowitych miejsc, jakie odwiedzimy podczas naszej podróży do Indii Północnych 27 kwietnia – 11 maja 2024. Zbieramy kameralną grupę ok. 10 osób, chętnych na pobyt w tym wyjątkowym zakątku Indii. Dołącz do nas już dziś i śledź wydarzenie na naszej grupie na Facebooku: <a href="https://fb.me/e/6wgWMNNyO" target="_blank">Indie Północne - Wiosna w Himalajach</a></span></div><a href="https://fb.me/e/6wgWMNNyO" target="_blank"><span></span></a><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/01/norbulingka.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Milena Gaudighttp://www.blogger.com/profile/04510083127575977647noreply@blogger.com0Palampur - Dharamshala Rd, Sidhpur, Mohli Lahrandi, Himachal Pradesh 176057, Indie32.1980597 76.35849593.8878258638211562 41.202245899999994 60.508293536178847 111.5147459tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-48435432917092124872024-01-18T14:56:00.004+01:002024-03-02T14:08:15.640+01:00Tadż Mahal - Perła światowej architektury w Indiach - Wycieczka do Indii <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZcgDplx48tqGv-7OUR8ZfJxp69QKI7KQA7UmswSPvCp-4etdJmtHrgZr_gRFgKe5bsfGNJB16bNCPY2dIwQqRjxlLom4d2KXRW0NKeLEbmWXUzmuETUSoW0AT0NvfveqBF1LJlEtsn-7X94I7lLeu4LAwn94o6rqAlGRBbCb4IrTuYlGYcw5vefIVqrbY/s940/wyjazd%20do%20Indii%20z%20grupa.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="788" data-original-width="940" height="536" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZcgDplx48tqGv-7OUR8ZfJxp69QKI7KQA7UmswSPvCp-4etdJmtHrgZr_gRFgKe5bsfGNJB16bNCPY2dIwQqRjxlLom4d2KXRW0NKeLEbmWXUzmuETUSoW0AT0NvfveqBF1LJlEtsn-7X94I7lLeu4LAwn94o6rqAlGRBbCb4IrTuYlGYcw5vefIVqrbY/w640-h536/wyjazd%20do%20Indii%20z%20grupa.png" width="640" /></a></div><br /><div><br /></div><div><h2 style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;">Romantyczna historia Tadż Mahal</span></h2><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Jedną z najbardziej ikonicznych budowli na świecie, która zachwyca swoją piękną i niepowtarzalną architekturą, jest Tadż Mahal. Ten monumentalny grobowiec, położony w Agrze, w stanie Uttar Pradeś w Indiach, jest jednym z najważniejszych przykładów sztuki islamskiej i architektury mogolskiej. Zbudowany w XVII wieku przez Szahdżahana, Tadż Mahal jest nie tylko budowlą, ale także symbolem miłości i piękna.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span>Historia Tadż Mahalu sięga XVII wieku, kiedy to Szahdżahan, piąty władca z dynastii Wielkich Mogołów, zakochał się w pięknej Mumtaz Mahal. Mumtaz Mahal była jego ukochaną żoną, a jej przedwczesna śmierć podczas porodu ich czternastego dziecka pogrążyła Szahdżahana w głębokim żalu. W hołdzie dla jej pamięci postanowił zbudować coś wyjątkowego, co przetrwałoby wieki. </span><span>Według legendy 20 tysięcy budowniczych pozbawiono kciuków, a głównego projektanta oślepiono, aby już nigdy nie mogli stworzyć niczego równie </span><span>pięknego...</span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcTNRKvhSW6l7dTXN4lt6lNY37XzNn2r1mPGEUTn9ZfxOVHfSiv0BPSknhw4pH8dLoEfkB16Mr4HorqlK4zS2b7pE_p4PgvEMG_oTK3U5LfcZdWVT4K81VfGOVJSfq5AaTeXKqVnPGj0ZIh7uEhr69Tr5qdLoPSBc50h_xcvCJx9W2_lALfokZjS5RSKFj/s1600/tadz-mahal-wycieczka-do-indii%20(6).jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcTNRKvhSW6l7dTXN4lt6lNY37XzNn2r1mPGEUTn9ZfxOVHfSiv0BPSknhw4pH8dLoEfkB16Mr4HorqlK4zS2b7pE_p4PgvEMG_oTK3U5LfcZdWVT4K81VfGOVJSfq5AaTeXKqVnPGj0ZIh7uEhr69Tr5qdLoPSBc50h_xcvCJx9W2_lALfokZjS5RSKFj/w640-h360/tadz-mahal-wycieczka-do-indii%20(6).jpg" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><br /></div><h2 style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Taj Mahal - klejnot w koronie Indii</span></h2><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Tadż Mahal został wzniesiony na brzegu rzeki Jamuna i jest uważany za jedno z największych arcydzieł architektonicznych na świecie. Biały marmur użyty do budowy nadaje mu charakterystyczny wygląd, a precyzyjne rzeźby, zdobienia i detale architektoniczne sprawiają, że budowla ta jest niezwykle imponująca. Centralnym punktem kompleksu jest grobowiec Mumtaz Mahal, który został umieszczony w centralnej kopule, otoczony przez cztery mniejsze kopuły i cztery minarety.</span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Architekci Tadż Mahalu czerpali inspirację z różnych stylów architektonicznych, łącząc elementy perskie, indyjskie i islamskie. Ten unikalny miks stylów sprawia, że Tadż Mahal wyróżnia się spośród innych zabytków. Często nazywany jest "klejnotem w koronie Indii" i jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli kraju.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjE9FyzBtyPzyTj4u2ZNNfmEvucfXIkzItZ9QFA3eYATbfhodBqgjRcPLZKAzPoH2FGECxDuHkvh1zAFYmmmZ6pZNj3kKmQIVozJ0KfxTfjJxdoB3wuJtlG9NH0iR3Ly1us4y5jeD1mkG7Mm0LAKiLBiK6sJPka6AdamFc9S2S8Z6uvDeYjVRPjoxU40_tj/s1600/tadz-mahal-wycieczka-do-indii%20(4).jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjE9FyzBtyPzyTj4u2ZNNfmEvucfXIkzItZ9QFA3eYATbfhodBqgjRcPLZKAzPoH2FGECxDuHkvh1zAFYmmmZ6pZNj3kKmQIVozJ0KfxTfjJxdoB3wuJtlG9NH0iR3Ly1us4y5jeD1mkG7Mm0LAKiLBiK6sJPka6AdamFc9S2S8Z6uvDeYjVRPjoxU40_tj/w640-h360/tadz-mahal-wycieczka-do-indii%20(4).jpg" width="640" /></a></div><br /><span style="font-size: medium;"><br /></span></div><h2 style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Podróż marzeń do Indii</span></h2><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Tadż Mahal przyciąga miliony turystów z całego świata każdego roku, którzy podziwiają nie tylko jego architektoniczną doskonałość, ale także romantyczną historię, która go otacza. Zachód słońca nad Tadż Mahalem sprawia, że biały marmur świeci się odcieniami różu, złota i purpury, co nadaje budowli magicznego wyglądu.</span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Wizyta w Tadż Mahalu to nie tylko podróż w przeszłość, ale także możliwość zanurzenia się w historii miłości i fascynującej kultury Indii. To miejsce, które pozostawia niezapomniane wrażenia i stanowi dowód na to, że sztuka i architektura potrafią przetrwać przez wieki, przyciągając ludzi z różnych zakątków świata. Tadż Mahal pozostanie z pewnością jednym z najbardziej poetyckich symboli Indii. </span></div></div><b><span style="font-size: medium;"><div><b><br /></b></div><h2 style="text-align: left;"><br /></h2></span></b><div style="text-align: left;"><br /></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmIHRABU20eaGBOlqbZ8r_WGwv0XoZpc0c5-2Um55G616YbQBWNNA_IoE0wi7MKoxUF95FcoN3jkbcz94nKqePHtQY6RadifzZbZ-RmG2k5qt55_laTSEEYNgIlSZv06gCItf1dBh0GX8J73JdnfVqvfg4PeXTS_rbtVInx-fBD7M0bdpztngaWQcRVnBd/s2688/2.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2688" data-original-width="1920" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmIHRABU20eaGBOlqbZ8r_WGwv0XoZpc0c5-2Um55G616YbQBWNNA_IoE0wi7MKoxUF95FcoN3jkbcz94nKqePHtQY6RadifzZbZ-RmG2k5qt55_laTSEEYNgIlSZv06gCItf1dBh0GX8J73JdnfVqvfg4PeXTS_rbtVInx-fBD7M0bdpztngaWQcRVnBd/w457-h640/2.png" width="457" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br /></div><div><div style="text-align: left;"><br /></div></div>Milena Gaudighttp://www.blogger.com/profile/04510083127575977647noreply@blogger.com0Dharmapuri, Forest Colony, Tajganj, Agra, Uttar Pradesh 282001, Indie27.1751448 78.0421422-52.790720999566517 -62.5828578 90 -141.3328578tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-68165679358816134382024-01-16T16:16:00.003+01:002024-01-16T19:37:07.978+01:00Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu<p style="text-align: justify;"><br></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmnx8x6-EAEgTSgMCJ30DDzB0hAuwphzomDAdqkSXAQsDTljoA2Os3khvqnNK_4PryX5dATWhMiiTP7Pa4wXsYFFecPsgtKCLCgkZW0k2a8j4BnrGLBtSVVwsOyS5c1iVlt4H43iOVRUW5cKXCVnvHAv6mRmJpqowp7DM9gFJHbbbZ7W2UlNb9FaF1KgHf/s1280/20240114_174750.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="1280" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmnx8x6-EAEgTSgMCJ30DDzB0hAuwphzomDAdqkSXAQsDTljoA2Os3khvqnNK_4PryX5dATWhMiiTP7Pa4wXsYFFecPsgtKCLCgkZW0k2a8j4BnrGLBtSVVwsOyS5c1iVlt4H43iOVRUW5cKXCVnvHAv6mRmJpqowp7DM9gFJHbbbZ7W2UlNb9FaF1KgHf/w640-h480/20240114_174750.jpg" width="640"></a></div><p style="text-align: justify;"><br></p><p style="text-align: justify;">Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu znajduje się na pl. Zgody. Można tu z łatwością dojechać tramwajem nr 3 i 5 z pl. Dominikańskiego (są to tylko dwa przystanki). Muzeum Etnograficzne stanowi oddział Muzeum Narodowego we Wrocławiu. <span></span></p><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/01/muzeum-etnograficzne-we-wrocawiu.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Ania27http://www.blogger.com/profile/03707829361350083817noreply@blogger.com0Wrocław, Polska51.1078852 17.038537622.797651363821153 -18.1177124 79.418119036178837 52.1947876tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-24488896173726937172024-01-16T12:38:00.015+01:002024-02-05T17:54:11.088+01:00Zapętleni - recenzja płyta KIWI pt. "Pętla"<p> <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLDuuRe8qcIKCY0nlzh8PYrvfKpYSkoZ4yhw0nB9-fJoVczFwY6g9lOE8qrpvYcUB-_RlmiDIuI5oi80sKGXqWHqbr_4BRc34YTxXBv261Sair8MGLrCTpG0R8jA8fNPvF9e48GKhK0vVYJk2Hd4nrx4ZJsUX90TM_yBESXVeX5XZCgt5ZPWrT-34B0YYT/s1280/wallpaper-2065292_1280.png" style="font-family: "Times New Roman", serif; margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="350" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLDuuRe8qcIKCY0nlzh8PYrvfKpYSkoZ4yhw0nB9-fJoVczFwY6g9lOE8qrpvYcUB-_RlmiDIuI5oi80sKGXqWHqbr_4BRc34YTxXBv261Sair8MGLrCTpG0R8jA8fNPvF9e48GKhK0vVYJk2Hd4nrx4ZJsUX90TM_yBESXVeX5XZCgt5ZPWrT-34B0YYT/w621-h350/wallpaper-2065292_1280.png" width="621" /></a></p>
<p align="LEFT" style="border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"> KIWI
po raz pierwszy usłyszałam podczas relacji telewizyjnej Festiwalu w
Opolu w 2022 r. na występie muzyki alternatywnej. Moją uwagę
przyciągnęła młoda artystka o charakterystycznym głosie.</span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;">Później
na własną rękę przeszukiwałam dostępne zasoby, żeby bliżej ją
poznać. I dowidziałam się, że pod pseudonimem KIWI kryje się
Wiktoria Nazarin, wokalistka, kompozytorka i autorka tekstów z
Krakowa. Dziewczyna ma pochodzenie polsko-ormiańskie.</span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;">W
2020 roku wokalistka wydała Epkę „Nocą” i już wtedy można
było się spodziewać narodzin czegoś wyjątkowego.</span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;">Z
ogromną przyjemnością zaprezentuję nowy krążek artystki pt.
„Pętla”. Debiutancki album KIWI to jedenaście mocno nasyconych
emocjami kompozycji, będących zapisem stanów i myśli
zapętlających się w jej wewnętrznym świecie.</span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"> Płyta
„Pętla” ukazała się w styczniu 2022 roku nakładem FONOBO
Label i jest utrzymana w stylu elektropopu. Tytuł jest dobitny i
bezkompromisowy. Pętla oznacza brak wyjścia z kłopotów, z
codziennych problemów. Taka sytuacja bez wyjścia (lub z wyjściem
ostatecznym) może dotyczyć każdego człowieka i dlatego temat
niezwykle uniwersalny. Do wszystkich utworów teksty stworzyła sama
Wiktoria.</span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"> Podczas
odsłuchu pierwszych singli podskórnie przewidywałam, że to będzie
materiał, który przekaże wachlarz niezapomnianych doznań i który
przeniesie nas do lepszego, muzycznego świata.</span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"> Tę
wędrówkę rozpoczyna „Pętla – Intro”, które z pewną dozą
powściągliwości zaprasza do tej wspaniałej, artystycznej podróży.
Po nim następuje bardzo rytmiczny kawałek „Tańcz”. Utwór
dynamiczny z ciekawym glitche, grubym basem i świetnym głosem
artystki. Ciekawym zabiegiem były momenty znacznego obniżenia
głosu, co wzbudza tajemniczą głębię przekazu. Słowa piosenki
przekonują do oderwania się od rzeczywistości i oddaniu się w
ramiona muzy Polihymni („Jak to jest nic nie myśleć, zgubić się
w tej muzyce”).Słuchając tego, możemy poczuć się
zahipnotyzowani i przyjemnie oderwani od zewnętrznego bodźców.</span></span></span></span></span><span style="color: #0f0f0f;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">
</span></span></span></span></span>
</p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"> Po
tym angażującym zmysły początku, następuje wyciszający utwór
</span></span></span></span></span><span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„</span></span></span></span></span><strong><span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Duch</span></span></span></span></span></strong><span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span><span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">,
oparty między innymi na delikatnym brzmieniu gitary, perkusji i
syntezatorów. Ten instrumentalny zestaw pobudza fantazję, wywołując
moje zainteresowanie. Po dłuższej kontemplacji słów utworu można
przypuszczać, że jest to zapis emocji po stracie kogoś bliskiego
lub braku bliskości kogoś z rodziny i że powstanie piosenki
wiązało się z oczyszczającym doświadczeniem dla wokalistki. Dla
mnie był to wzruszający moment, szczególnie w połączeniu z
nostalgicznym klimatem klipu.</span></span></span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;"> „</span></span></span></span><strong><span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Miły</span></span></span></span></span></strong><span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span><span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">
wiedzie ścieżką mniej uczęszczaną w stronę jeszcze głębszego
stanu beztroski i jest czymś w rodzaju kołysanki, bądź utworu
prawie akustycznego, wzbudzającego skojarzenia z wieczornym
spotkaniem kochanków. Z tekstu tej piosenki emanuje niepewność i
lęk o to, czy rodząca się miłość będzie odwzajemniona. KIWI
wyraża obawę związaną z odrzuceniem. Słyszymy prośbę: „Zostań
na chwilę tu ze mną. Niech stopi się przestrzeń i ciemność”.
Tak właśnie wygląda zapętlona potrzeba szczerej miłości.</span></span></span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"> Moją
uwagę przykuły też dwie kompozycje w języku angielskim.
Dotychczas nie miałam sposobności usłyszeć KIWI w obcym języku,
więc „Disappear” i „Limits” to przyjemna odmiana.</span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"> Natomiast
„Pan ten” zachwycił mnie rytmicznym brzmieniem i aksamitnym
głosem KIWI.. Powtarzalny rytm może wprowadzić niejednego
słuchacza w trans. ”Pan Ten woła Cię do snu”, słyszymy i na
myśl przychodzi, że jedynym lekarstwem na codzienne przeciwności
jest ucieczka w krainę Morfeusza.</span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: #212529;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"> Na
uwagę zasługuje również „Plagiat”. Jest to jedyny utwór w
klimacie hiphopowym. Ostry bit i rapowe wstawki wokalu dodają
pikanterii w odbiorze całego kawałka. Z tekstu wyziera krytyka
ludzi, być może celebrytów, którzy zatracili się w dążeniu do
kopiowania czyjegoś stylu życia. Jest to zwyczajna dezaprobata dla
nieszczerych i sztucznych zachowań, które w konsekwencji mogą
doprowadzić do frustracji. </span></span></span>
</p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"> Podczas
odsłuchu „Monochromii” zagłębić się można bez reszty w
słowa i elektroniczną muzykę. Analizując słowa piosenki uważam,
że mamy tu do czynienia z wołaniem o miłość, o akceptację, o
bliskość. Potrzeba miłości jest tak silna i ważna jak oddychanie
(„Podaj mi rękę, Nie wiem, co to będzie. Jesteś mój tlen”).</span></span></p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"> Ze
wszystkich tekstów wypływa wniosek, że jednym ze słów-kluczy
jest SEN. Motyw życia we śnie jest częstym toposem w literaturze,
muzyce i sztuce. Sny mają charakter indywidualny, gdyż to w nich
odbija się wnętrze człowieka. To za pośrednictwem marzeń sennych
artystka chce nam przekazać prawdę o swoich emocjach i bolączkach.</span></span></p>
<p align="LEFT" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"> Reasumując,
na debiutancki album „Pętla” warto było czekać. Ta muzyczna
wyprawa okazał się </span></span><span style="font-family: "Times New Roman", serif;">wartościowym doświadczeniem, nie raz
wzruszyłam się, nie raz zarażona entuzjazmem i pozytywnym
brzmieniem chciałam po prostu zatańczyć. KIWI śpiewa o
uniwersalnych wartościach oraz dotyka współczesnych problemów.
Warto zanurzyć się w elektropopowy świat polsko-ormiańskiej
wokalistki, żeby poznać ją bliżej i dać się ponieść muzycznym
emocjom.</span></p><p></p>
<p align="LEFT" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><span style="font-size: small;"> Z
ciekawością będę śledziła jej poczynania na arenie muzycznej
twórczości. Życząc jej powodzenia, miłym doświadczeniem byłby
udział w koncercie obiecującej gwiazdy.</span></span></p>Helenhttp://www.blogger.com/profile/06813767399810972325noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-64321323748782908202024-01-12T14:42:00.015+01:002024-01-12T16:52:03.318+01:00Drugie życie torebki - pomysł na upcykclig <p><br></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheE2JFX4GfsLmUorA79JkijOsR_ZlzukEz_mJN2hcnHQjBiAHjVpfSEJCs2OLaKyNOgupF9IkvlcvAB_S4Q_a1GuZhBijZsadLiuAvQ77a14t3Eca7VKIU9z9V0_X-Ltlip4-rVufIdcBGi9drSu_nsRLMFrvodl8M3K-6cCPxohpWgz8a1z27u2GTiVJJ/s2000/415304282_1441778816548156_8737372920398557290_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2000" data-original-width="1496" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheE2JFX4GfsLmUorA79JkijOsR_ZlzukEz_mJN2hcnHQjBiAHjVpfSEJCs2OLaKyNOgupF9IkvlcvAB_S4Q_a1GuZhBijZsadLiuAvQ77a14t3Eca7VKIU9z9V0_X-Ltlip4-rVufIdcBGi9drSu_nsRLMFrvodl8M3K-6cCPxohpWgz8a1z27u2GTiVJJ/s320/415304282_1441778816548156_8737372920398557290_n.jpg" width="239"></a></div><br><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjH8JhumGYSPVokTNcfOqjOGju9FdM1rom43BB8cmkIQ6C6rOzjs9tX_12mnlwDZM5keCQYEIMuTpmFJsuJikgKlZ4JXc3vYQmu18DvB8krSd_EGYWotUB9F-w0OeKUpmF6DALYmNlpnRqQbOzuB_xzgtPm54KAkRLPigBGSsRE7BvCii9QmojAAYraIo3/s2000/411430320_1505027527007012_7632680718367793076_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1496" data-original-width="2000" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjH8JhumGYSPVokTNcfOqjOGju9FdM1rom43BB8cmkIQ6C6rOzjs9tX_12mnlwDZM5keCQYEIMuTpmFJsuJikgKlZ4JXc3vYQmu18DvB8krSd_EGYWotUB9F-w0OeKUpmF6DALYmNlpnRqQbOzuB_xzgtPm54KAkRLPigBGSsRE7BvCii9QmojAAYraIo3/s320/411430320_1505027527007012_7632680718367793076_n.jpg" width="320"></a></div><br><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaJ4-dl_XvbxWe68atrezptb-HD_pTpsjdjuy46dONMU1gnSdoRylDcY0GJg9JKPiHRv6QHQblQUyzDrDbJYuvILSi3YQffTasJPf8NrBALN4lIvu2t7jSzyYVKfSaQmVr7EG5XjQbg-5DuEODuk5KR5LM9J6jGKs_zrkut3PwUK5bK7yTRQxCd8ualY0f/s2000/416095436_908149297574490_7284976759901048419_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1496" data-original-width="2000" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaJ4-dl_XvbxWe68atrezptb-HD_pTpsjdjuy46dONMU1gnSdoRylDcY0GJg9JKPiHRv6QHQblQUyzDrDbJYuvILSi3YQffTasJPf8NrBALN4lIvu2t7jSzyYVKfSaQmVr7EG5XjQbg-5DuEODuk5KR5LM9J6jGKs_zrkut3PwUK5bK7yTRQxCd8ualY0f/s320/416095436_908149297574490_7284976759901048419_n.jpg" width="320"></a></div><br><p><br></p><p><br></p><p><span style="font-size: medium;">Jeśli macie trochę chęci i wolnego czasu warto odnowić sobie na przykład torebkę . Działajmy w myśl zasady "nie wyrzucaj, wykorzystaj".<span></span></span></p><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/01/drugie-zycie-torebki-pomys-na-upcykclig.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Helenhttp://www.blogger.com/profile/06813767399810972325noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-80822604227446218792024-01-10T15:02:00.008+01:002024-01-12T16:51:26.894+01:00Orszak Trzech Króli w Świdnicy, Dolny Śląsk<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjk3pSoHLBTANpwv4SISnSdR9bAHEiRGA8UjKH58EqygEaY6rbR7FDDXsOPe2We0bgrAYSnOqd65f-YcMAwt6caHcSaDGfGT5EUkPEt3yhB_xzG_G9DDOoZOjaWvEXjyJqUpExNNBnFLYOv0tUfoBUVKJFx-gRC4CAbscEgsDumZ-gcLHmrbyIgHe_JdKtV/s4160/IMG_20240106_142027a.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2902" data-original-width="4160" height="446" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjk3pSoHLBTANpwv4SISnSdR9bAHEiRGA8UjKH58EqygEaY6rbR7FDDXsOPe2We0bgrAYSnOqd65f-YcMAwt6caHcSaDGfGT5EUkPEt3yhB_xzG_G9DDOoZOjaWvEXjyJqUpExNNBnFLYOv0tUfoBUVKJFx-gRC4CAbscEgsDumZ-gcLHmrbyIgHe_JdKtV/w640-h446/IMG_20240106_142027a.jpg" width="640"></a></div><div><br></div><br><p style="text-align: justify;"></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Według Ewangelii św. Mateusza, Trzej Królowie, zwani też Mędrcami ze Wschodu lub Magami, przybyli z daleka, wiedzeni przez Gwiazdę na niebie, aby złożyć pokłon oraz ofiarować dary: kadzidło, mirrę i złoto, nowo narodzonemu Zbawicielowi - Jezusowi w Betlejem. W Kościele katolickim temu biblijnemu wydarzeniu odpowiada data 6 stycznia, zaś święto to nazywa się Świętem Objawienia Pańskiego, i jest zwane też Epifanią (objawieniem się). W tym dniu Chrześcijanie świętują objawienie się Boga człowiekowi (teofania). <span></span></span></p><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/01/orszak-trzech-kroli-w-swidnicy-dolny.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Ania27http://www.blogger.com/profile/03707829361350083817noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-9585335588573096582024-01-09T12:04:00.011+01:002024-02-05T17:54:11.088+01:00Na fali Zawiałow - recenzja Płyty "Helsinki" Darii Zawiałow<p> <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvXaGd8Twr5Cn3b-Ch0hkwJyYZzafkQN58gj-ym209Jxr7-_eGU6xW016p1Epl8kVRooQ_0XfCklMGYXJbi_i9p526gPQ627AG7Q3B_2iupvAphS5nQW1CsNaUrp42iKf0ndNr9dMgkZ21teiNZ-SL9TFPrJ309JY1c7YRZxZkq82UFRpR1xR7Z1Yd-vkT/s1280/winter-2438791_1280.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="329" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvXaGd8Twr5Cn3b-Ch0hkwJyYZzafkQN58gj-ym209Jxr7-_eGU6xW016p1Epl8kVRooQ_0XfCklMGYXJbi_i9p526gPQ627AG7Q3B_2iupvAphS5nQW1CsNaUrp42iKf0ndNr9dMgkZ21teiNZ-SL9TFPrJ309JY1c7YRZxZkq82UFRpR1xR7Z1Yd-vkT/w584-h329/winter-2438791_1280.jpg" width="584"></a></p><p></p><p><br></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="text-align: left;">Moja przygoda z Darią
Zawiałow rozpoczęła się od piosenki </span><i style="text-align: left;">Jeszcze w zielone gramy.</i><span style="text-align: left;">
Zanim zaśpiewała ją Daria wielu artystów wykonało swoją wersję
znanego przeboju Wojciecha Młynarskiego m.in.: Raz, Dwa Trzy, Hanna
Banaszak, Maciej Maleńczuk. Jednak z nich wszystkich najbardziej do
gustu przypadła mi wersja zdobywczyni Fryderyka 2018 w kategoriach
„debiut” </span>i „alternatywny album roku”.<span></span></span></div><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/01/na-fali-zawiaow-recenzja-pyty-helsinki.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Helenhttp://www.blogger.com/profile/06813767399810972325noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-54961997077022305432024-01-07T22:00:00.015+01:002024-02-05T17:54:11.089+01:00Podróż do Francji - recenzja koncertu Natalii Lubrano w klubie jazzowym Vertigo we Wrocławiu<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkZe1mmB4y9MTjoJwylD0ACSQNKBG2LZ860h_yz7Pnp5pXOStJ2YQgg4yKDJx8VZpcWJhpnzaheadLZ99Q1YRaMDxmG9cJwuE2snFagN2-g5Ljc-xKjQcqGExxpoRh2w_VXES1gjBTe8_XfRAQGlH3SLPaFADUHGcJlW9pVLeQPuGVR-t65rbVO1BVwkG8/s1600/411442391_1930653853999125_2370667234560718059_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: medium;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="325" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkZe1mmB4y9MTjoJwylD0ACSQNKBG2LZ860h_yz7Pnp5pXOStJ2YQgg4yKDJx8VZpcWJhpnzaheadLZ99Q1YRaMDxmG9cJwuE2snFagN2-g5Ljc-xKjQcqGExxpoRh2w_VXES1gjBTe8_XfRAQGlH3SLPaFADUHGcJlW9pVLeQPuGVR-t65rbVO1BVwkG8/w433-h325/411442391_1930653853999125_2370667234560718059_n.jpg" width="433"></span></a></div><span style="font-size: medium;"><br><div style="text-align: justify;"> Koncert Natalii Lubrano "Podróż do Francji" we Wrocławiu w klubie jazzowym Vertigo był niezapomnianym przeżyciem muzycznym i wspaniałym prezentem urodzinowym mojego małżonka. Artystka, jak zawsze, emanowała pozytywną energią i charyzmą, zdobywając przychylność publiczności od pierwszej wyśpiewanej nuty. Wspólnie ze wspaniałymi muzykami Damianem Cioskiem na gitarze, Ionem Virlanem na kontrabasie, na harmonii ze znakomitym Olkiem Miśkiewiczem, Natalia oczarowała mnie swoim wokalem. W ten mroźny wieczór przeniosłam się na moment do kraju z wieżą Eiffla w roli głównej.<span></span></div></span><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/01/podroz-do-francji-koncert-natalii.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Helenhttp://www.blogger.com/profile/06813767399810972325noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-9596824883441441392024-01-06T19:52:00.008+01:002024-02-05T17:54:11.088+01:00 Solo w koronkach - twórczość muzyczna Sanah<p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrH3wCFlCTf8NM6wQzHxwdNLMTn_FQ2_YqtYJD0cb00U75xOi9toxqQ4C0QYqm0BjBwvsjCIrg0SYVfqZMc0XFgcWfto_x5pBKTK_T-HM9FE0M6hyTvy_x1gieaGfC-509kG1hKqXxx4v-GBstK0jfaTYlVZolAGlXLn3-9DcEzAoQmqzRHFhKo2Kb5tYW/s1280/violin-4668404_1280.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1280" data-original-width="1024" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrH3wCFlCTf8NM6wQzHxwdNLMTn_FQ2_YqtYJD0cb00U75xOi9toxqQ4C0QYqm0BjBwvsjCIrg0SYVfqZMc0XFgcWfto_x5pBKTK_T-HM9FE0M6hyTvy_x1gieaGfC-509kG1hKqXxx4v-GBstK0jfaTYlVZolAGlXLn3-9DcEzAoQmqzRHFhKo2Kb5tYW/w512-h640/violin-4668404_1280.jpg" width="512"></a></div><br><span style="font-size: medium;"><br></span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="white-space: normal;"><span style="font-size: medium;"><span style="white-space: pre;"> </span>Siedzicie wygodnie w fotelu? Czy ciepły koc otula i zachęca do seansu filmowego? Koniecznie zapewnijcie sobie gorący napój na podorędziu. Gotowi? Zapraszam na seans pod tytułem „ Ja na imię niewidzialna mam”. Główną bohaterką tego obrazu jest młoda dziewczyna, która przeżywa swoje pierwsze miłości i zauroczenia. W związku z czym czasem doświadcza odrzucenia. A jeśli ktoś czuje smutek i żal to skory jest do płaczu. Nasza bohaterka również do tego się przyznaje, gdy śpiewa: „szkoda mi też łez itp.”, „z oczu pada deszcz”,”w rum gorzkie wpadają łezki”. To młoda kobieta o nieprzeciętnej wrażliwości, nad wyraz delikatna ( „jak kawałki porcelany kruszę się”), lubi styl romantyczny („koronki mej sukieneczki”) Dziewczyna mocno przeżywa rozstania, ciężko je znosi i wprost wyznaje: „nigdy już nie będę Twoja” lub „zapomnę Ciebie i ja”. <span></span></span></span></p><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/01/solo-w-koronkach-tworczosc-muzyczna.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Helenhttp://www.blogger.com/profile/06813767399810972325noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-2219855793836567422024-01-03T17:32:00.014+01:002024-02-05T17:54:11.088+01:00Klasyczna czułość - recenzja płyty Natalii Kukulskiej "Czułe struny"<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhq_Zj7zRbzGesN6I2cHm4FBa6fc1PYlXaTE70OYZLGSXgBaNnGW47BK3-ht-vfkiyN9kGjxjJHK_8uatmrHqdCmIYWqRtffDZLD_6Mrld7tbbXFdEdztm9HZTK4gqTk4enLp7KmLhUOQF_06smM8R_EmFkH04kx0gUQ2U40pjYVxjuYRm6uqXeRY3ByWf-/s1280/musical-note-7102503_1280.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: medium;"><img border="0" data-original-height="1280" data-original-width="1280" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhq_Zj7zRbzGesN6I2cHm4FBa6fc1PYlXaTE70OYZLGSXgBaNnGW47BK3-ht-vfkiyN9kGjxjJHK_8uatmrHqdCmIYWqRtffDZLD_6Mrld7tbbXFdEdztm9HZTK4gqTk4enLp7KmLhUOQF_06smM8R_EmFkH04kx0gUQ2U40pjYVxjuYRm6uqXeRY3ByWf-/w267-h267/musical-note-7102503_1280.jpg" width="267" /></span></a></div><span style="font-size: medium;"><div style="text-align: justify;"><br /></div></span><p></p><p style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Jak dobrze, że na rodzimym rynku
muzycznym mamy takie artystki, jak Natalia Kukulska. Wokalistkę
docenia całe pokolenie fanów za ciągłe poszukiwania i próby sił
twórczych w różnych stylach muzycznych. Artystka nie boi się
muzycznych wyzwań. Występowała z takimi gwiazdami jak Jose
Carreras, Harlem Gospel Choir czy Lemar.
</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Wreszcie przyszedł czas na kolejną
odsłonę Natalii. Córka Anny Jantar i Jarosława Kukulskiego,
zainspirowana koncertem Clssic Jazz Quartet z okazji dwusetnej
rocznicy urodzin Chopina, podjęła wyzwanie i stworzyła wyjątkowy
album. Dzięki niej jeden z najsłynniejszych kompozytorów wszech
czasów wszedł do polskich domów XXI wieku ukazując niesłabnącą
świetność muzyki klasycznej.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Trzynasta studyjna płyta artystki nosi
nazwę „Czułe struny”. Krążek miał swoją premierę 28
sierpnia 2020 roku pod patronatem wydawnictwa Agora. Album dotarł do
4. miejsca polskiej listy przebojów i uzyskał status platynowej
płyty.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"> Mazurki, etiudy, nokturny,
polonezy...zwiewnie eksponują walory każdej z form za sprawą
wokalu Natalii oraz towarzyszenia Orkiestry Sinfonia Varsovia.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Za pomocą singla „Czułe struny”
(polonez As-dur), możemy przenieść się w baśniową krainę,
gdzie kojące dźwięki i tekst opowiadają o afirmacji życia, o
szukaniu prawdziwej miłości oraz o nadziei na lepsze jutro („
Zarumienić każdy poszarzały dzień”). Gdy dokładnie wsłuchamy
się w tekst utworu, dostrzeżemy, że poruszające słowa wdzierają
się do wewnątrz codziennej rzeczywistości i pozostają na dłużej.
</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: medium;">Drugi singiel „Z
wyjątkiem nas” (Etiuda Es-mol) to pełna zadumy i refleksji pieśń
o świecie, za którym każdy z nas tęskni. Któż z nas nie pragnie
„świętego spokoju” i wytchnienia, gdzie prawa przyrody
wyznaczają rytm życia bez żadnych trosk i zmartwień? Na uznanie
zasługuje również klip, w którym barwne obrazy kojarzą się z
Arkadią. Są ukojeniem i lirycznym ujęciem całości.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">„Zezowate szczęście”natomiast
wyróżnia się połączeniem patetycznego polskiego mazura,
musicalowych rytmów z jazzowym brzmieniem. Zaskakuje rytm i
harmonia. Piosenkarka zauważa, że do tego utworu wkradł się żart.
To prawda. Słychać i czuć zabawę z interpretacją, co tylko
przyciąga słuchacza i jest wartością dodaną.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: Times New Roman, serif; font-size: medium;"><span style="color: #030303;"><span><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"> Za
warstwę tekstową na płycie odpowiada Natalia Kukulska („Czułe
struny”, Zezowate szczęście”) oraz zaproszone przez nią
wybitne autorki: Bovska („Powiem Ci kiedy”), Natalia Grosiak („Tu
i teraz”), Kayah ( „Pod powieką”) Mela Koteluk („Z wyjątkiem
nas”) oraz Gaba Kulka („Ktoś całkiem nowy”).</span></span></span></span><span>
Słowa piosenek to </span>majstersztyk. Mądre, poruszające,
prawdziwe. Słowa, które zapadają głęboko w serce.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: Times New Roman, serif; font-size: medium;"> Aranżacjami
zajęli się jedni z najlepszych polskich muzyków, dyrygentów oraz
producentów. Krzysztof Herdzin („Z wyjątkiem nas”, „Oda do
serca”), Nikola Kołodziejczyk („Ktoś całkiem nowy”,
„Przedsionek”), Paweł Tomaszewski („Czułe struny”, „Pod
powieką”), Jan Smoczyński („Powiem Ci kiedy”) oszlifowali
klasyczne diamenty, wydobywając z nich największy urok i blask.</span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"> W najśmielszych oczekiwaniach nie
spodziewałam się, że muzyka Chopina stanie się częścią
komercyjnego albumu dla każdego odbiorcy. „Czułe struny” są
nie tylko dla melomanów. Płytę docenią również Ci,dla których
ważny jest przekaz i współczesny aranż. Sądzę, że wydanie tej
płyty to wydarzenie przełomowe. Natalia Kukulska oswoiła Fryderyka
Chopina ze współczesnością. Zrobiła to w sposób elegancki i nad
wyraz przyjemny.
</span></p><div style="text-align: justify;"><br /></div><p></p>Helenhttp://www.blogger.com/profile/06813767399810972325noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-64293770373819098772024-01-01T10:47:00.009+01:002024-01-02T10:00:10.924+01:00Wszyscy jesteśmy pasażerami - recenzja filmu "Pasażerowie" Mortena Tylduma<p><span style="font-size: medium;"> </span></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP5sWsVHU2H7lp40QNErJAnMgg3fQJrqGQS1cCzeQZEKHNsUaPwkBk6m3S-Mm32JYfAG-ekknB39YPWCVMbGcCVPifo9l7RrkkhzHqzNwGKAh2PkwCtyYwCVwXSjUxmcPIoLLAVtizeYJBjBX4umEsukYcIhqN-RK8mwY3rqkgNvTIqNriVDsmX2qUW6qr/s1280/spacecraft-441708_1280.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: medium;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="1280" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP5sWsVHU2H7lp40QNErJAnMgg3fQJrqGQS1cCzeQZEKHNsUaPwkBk6m3S-Mm32JYfAG-ekknB39YPWCVMbGcCVPifo9l7RrkkhzHqzNwGKAh2PkwCtyYwCVwXSjUxmcPIoLLAVtizeYJBjBX4umEsukYcIhqN-RK8mwY3rqkgNvTIqNriVDsmX2qUW6qr/w640-h480/spacecraft-441708_1280.jpg" width="640"></span></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><br></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><br></span></div><span style="font-size: medium;">Motyw podróży pozaziemskich powoli
się urzeczywistnia. Od zeszłego roku komercyjne loty w kosmos są w
zasięgu ręki zwykłego śmiertelnika. Trzeba mieć odłożone
pieniądze na ten cel, bo kosztują one niebagatelną sumę 450 tysięcy dolarów.<span></span></span><a href="https://gilori.blogspot.com/2024/01/wszyscy-jestesmy-pasazerami.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Helenhttp://www.blogger.com/profile/06813767399810972325noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7979406744120591251.post-3581859982204114162023-12-26T11:19:00.018+01:002023-12-26T12:18:23.515+01:00Powrót do siebie - recenzja filmu "Paterson"<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgYiuXfVcM95XdRjidE7981503yJB1MJLEBen4MqTvwT3SRrNCquRYifeQrYd-z7X_wCwwmE_B04lJFBfnt6wjZEI0oOSMSsVk-xwvw5INDeIex37pxQ_GEOfcX3mKi52m-dCVfL0Hr1EIl35dhmkDKVPV-0nSck0cWNdQKl7t3cZY_bm0avXhob1knOJR/s1920/notebook-2246457_1920.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1277" data-original-width="1920" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgYiuXfVcM95XdRjidE7981503yJB1MJLEBen4MqTvwT3SRrNCquRYifeQrYd-z7X_wCwwmE_B04lJFBfnt6wjZEI0oOSMSsVk-xwvw5INDeIex37pxQ_GEOfcX3mKi52m-dCVfL0Hr1EIl35dhmkDKVPV-0nSck0cWNdQKl7t3cZY_bm0avXhob1knOJR/w640-h426/notebook-2246457_1920.jpg" width="640"></a></div><br><p></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">Poezję można czytać, tworzyć,
oddychać nią lub nakręcić o niej film. Tego ostatniego dokonał Jim Jarmusch reżyserując obraz pt.: ”Paterson” (2016).<span></span></p><a href="https://gilori.blogspot.com/2023/12/powrot-do-siebie.html#more">Przeczytaj więcej...</a>Helenhttp://www.blogger.com/profile/06813767399810972325noreply@blogger.com0