Na Roztoczu Południowym, tuż przy granicy z Ukrainą, jest położona malownicza miejscowość Siedliska Tomaszowskie. Znajduje się tu unikatowy rezerwat „Jalinka”, w którym występują liczne pomniki przyrody, dęby, jodły i skamieniałe drzewa. Już w średniowieczu Jan Długosz opisywał te skamieniałe drzewa, jako odłamane gałęzie lub ścięte drzewa, które po kilku latach nagle zamieniają się w krzemień. Pnie tych drzew pochodzą sprzed 13 milionów lat. Więcej informacji o tym jak dochodzi do tego skomplikowanego procesu można znaleźć na stronie Siedlisk Tomaszowskich: http://www.siedliska.com.pl/drzewa_skamieniale .
Warto dodać, że we wsi założono muzeum poświęcone tym osobliwościom natury i zgromadzono w nim wiele takich okazów. W muzeum są też liczne trofea myśliwskie i sprzęty gospodarstwa domowego. Opłata za wejście do muzeum jest dobrowolna.
Również przy kościele parafialnym z 1903 roku w Siedliskach, możemy podziwiać na łące, kilka przykładów skamieniałych drzew, którym nadano wdzięczne nazwy, np. Jan Paweł II. Dodatkowo obok kościoła utworzono w dzwonnicy grotę NMP wykonaną z drobnych kawałków skamieniałych drzew.
Siedliska pełne są pamiątek przyrodniczych i sakralnych. Znajdują się tu dwie kaplice na wodzie: kaplica św.Floriana, tuż przy kościele. Jest to nowa kapliczka. Wewnątrz niej jest drewniana figurka św. Floriana, ufundowana w 2008 roku przez miejscowych: kanonika, leśniczego i strażaków. Przed nią jest studnia, podobno z leczniczą wodą.
Kościół parafialny z 1903 roku. Wewnątrz posiada cenny zabytek – późnobarokowa figurę Jezusa Chrystusa przywiezioną z kościoła w Rawie Ruskiej (Ukraina).
Kaplica na wodzie, św. Floriana
Figurka św. Floriana w kapliczce
Grota NMP w dzwonnicy
Pomnik Jana Pawła II przed kościołem
Figurka Maryji w grocie
Wnętrze kościoła parafialnego...
Skamieniałe pnie na polanie...
Polana ze starymi drzewami, pomnikami przyrody...
Krzyż upamiętniający bitwę polsko-turecką...
Skamieniałe drzewa w Muzeum we wsi...
Cerkiew św. Mikołaja
Figurka św. Mikołaja przed cerkwią
Dzwonnica przed cerkwią
Cerkiew św. Mikołaja
Kaplica na wodzie, św. Huberta
Figurka Matki Bożej
Dalej, możemy podziwiać polanę z licznymi okazami starych drzew, np. dębów, uznanych za pomniki przyrody.
Jest też ukryty przy leśnej drodze krzyż, upamiętniający miejsce bitwy, którą stoczyły wojska polskie dowodzone przez hetmana Jana Sobieskiego, późniejszego króla Jana III Sobieskiego, ze sprzymierzeńcami wojsk tureckich – Tatarami w 1672 roku. Tak głosi napis umieszczony pod krzyżem.
Kolejnym obiektem we wsi, jest kamienna, greckokatolicka cerkiew św. Mikołaja, pochodząca z 1901 roku. Powstała w miejscu starszej, drewnianej cerkwi z 1831 roku. Obecnie jest remontowana. Obok stoi drewniana dzwonnica z 1834 r. i kapliczka z figurką św. Mikołaja.
Kilkaset metrów od cerkwi i muzeum, w lesie, jest kolejna drewniana kaplica św. Huberta na wodzie, nad potokiem Prutnikiem. Została wzniesiona w latach 20-tych XX wieku. Poprzednio też była tu kaplica z XIX w., ale została rozebrana ze względu na jej zły stan techniczny. Przed kapliczką jest pomost drewniany, na którego końcu widnieje kamienna figurka Matki Bożej. Zaś wewnątrz kaplicy była ikona przedstawiająca św. Mikołaja Biskupa i Wniebowzięcie NMP. Być może ikona ta pochodziła z pobliskiej cerkwi, ale niestety podczas remontu kaplicy zaginęła i została zastąpiona innym obrazem.
Z kapliczką wiąże się legenda, która mówi o tym jak pewien pasterz niechcący uderzył batem postać kobiecą, która mu się ukazała. Postać ta rozpłynęła się w wodzie i więcej się nie pojawiła. Szybko miejscowa ludność ustaliła, że to Maryja ukazała się pasterzowi i chciała coś mu powiedzieć, ale gdy ten ją niechcący ugodził batem - zniknęła. Ludność postanowiła wystawić kapliczkę aby przeprosić Maryję. Wkrótce źródłom wokół kapliczki przypisano lecznicze bądź cudowne właściwości i do kapliczki na wodzie zaczęli się schodzić pielgrzymi.
Ania.
Komentarze
Pozdrawiam
W ogóle bardzo ciekawie... a dla mnie to zupełnie obce tereny...