W
lecie ubiegłego roku wybrałam się na kilka dni na Słowację. Celem wyprawy był
Liptowski Mikułasz, który leży w sercu pięknej krainy historyczno-geograficznej zwanej Liptowem. Liptów
jest też otoczony przez pasma górskie: Tatr Wysokich, Tatr Zachodnich, Gór
Choczańskich, Wielkiej Fatry i Niżnych Tatr. Znajduje się tu oczywiście mnóstwo
atrakcyjnych, górskich szlaków turystycznych, ale obszar jest również bogaty w
pamiątki historyczne. Jest tu też bardzo dobrze zorganizowana sieć połączeń
kolejowych.
I
właśnie dzięki połączeniu kolejowemu dotarłam pewnego dnia do miejscowości Štrba, skąd pojechałam dalej kolejką
zębatą stromo pod górę, do miejscowości położonej na wysokości 1315-1385 m
n.p.m, o tej samej nazwie, co jezioro, czyli Szczyrbskie Jezioro - Štrbske Pleso. Warto dodać, że stacja
kolejki zębatej w Štrbie znajduje się piętro wyżej niż zwykłej
kolei i wystarczy wejść po schodach wewnątrz dworca, aby ukazał się nam ukryty
peron kolejki zębatej.
Peron kolejki zębatej w Strbie...
Widoki z okien wagonu kolejki zębatej...
Na peronie w Strbskim Plesie...
Tory kolejki zębatej...
Po lewej kolej elektryczna a po prawej zębata...
Nad Szczyrbskim Jeziorem...
Z powrotem w Strbie, na peronie:)
Po
drodze coraz to bardziej wyłaniały się niesamowite widoki na Tatry Wysokie i na
to, co pozostawało za nami w tyle, w dolinach… Na trasie jest tylko jedna stacja pośrednia
o nazwie Tatransky Lieskovec…
A
gdy znalazłam się na stacji końcowej w Štrbskim Plesie, zobaczyłam, że
dociera tu z drugiej strony jeszcze kolejka elektryczna. Jej trasa prowadzi przez
Stary Smokovec do miasta Poprad.
Štrbske Pleso to oczywiście
miejscowość turystyczna, znajduje się tu mnóstwo hoteli, restauracji i barów.
Aby dojść do Jeziora Szczyrbskiego od stacji kolejki,
wystarczy 15-minutowy spacer. Jednak widoki, jakie nam się ukażą po tej chwili, powinny wprawić w zachwyt każdego.
Szczyrbskie
Jezioro, po słowacku Štrbske Pleso, to drugie największe
jezioro na Słowacji po Wielkim Stawie Hińczowym, i jest położone w Tatrach
Wysokich, na wysokości 1346 m n.p.m. Ma ono powierzchnię prawie 20 ha. Nad jego brzegami wznoszą się
rozmaite hotele, a dookoła jeziora prowadzi ścieżka, którą można obejść jezioro
w mniej więcej 45 minut. Ja właśnie tak zrobiłam i widoki te są ujęte na moich
zdjęciach. Warto dodać, że wokół jeziora występuje przeważnie roślinność torfowiskowa
i kosodrzewina.
Ania.
Źródło
– Wikipedia.
Komentarze
Pozdrawiam.
Okolice Mikulasza znam nieźle, to w końcu kraina Janosika.
Serdeczności :)