Kilka dni temu wybrałam się na krótką wycieczkę na Ślężę. Ponieważ miałam niewiele czasu aby złapać powrotnego busa, z Przełęczy Tąpadła udałam się całkiem zaśnieżoną, asfaltową drogą w kierunku SulistrowiczekJ Droga była biała, las wokół też, a całkowita cisza wokół, była zakłócana tylko niekiedy szmerem nadjeżdżających powolutku aut… O ile pamiętam góra zawsze jakoś „hałasuje”, czy to wiosną, latem czy jesienią… A tu nic, tylko biało i taka głucha cisza… co też miało swój urok… Na zdjęciach jest właśnie ta droga i las wokół niej…
Ania.
Komentarze
Pozdrawiam.
Wcześniej twierdziłem, że chodzienie w zimie po górach to nie dla mnie :-)
Pozdrawiam.
A na Kopie Biskupiej byłam kiedyś latem, piękne miejsce i widoki z wieży widokowej też! Zimą musi być urocza:) Pozdrawiam:)
Pozdrawiam:)