Gdy
nastąpiły pierwsze ciepłe, wiosenne dni w tym roku, wybrałam się na wycieczkę w
góry, aby podziwiać kwietniową, budzącą się powoli do życia przyrodę. Prędka
decyzja zaprowadziła mnie do dolnośląskiej wsi o nazwie Sokołowsko, która jest
położona u stóp Gór Suchych oraz w obrębie Parku Krajobrazowego Sudetów
Wałbrzyskich.
Celem
mojej wycieczki był szczyt, znajdujący się już w większości po czeskiej stronie
–Ruprechticky Špičak (880 m n.p.m.) - jest to bowiem góra graniczna, ale
przynależy jednak do Czech, gdyż tam znajduje się jej wierzchołek. Na południe
od niej widnieje na mapie pasmo Javorich Hor.
Drugie
podejście wiodło czerwonym szlakiem rowerowym, znanym też Trasą Biegu Gwarków.
I tu wycieczka stała się lepsza, ponieważ droga była prawie sucha. A ponadto
wiodła malowniczą doliną, wzdłuż małego potoku, zaś po obu stronach były
malownicze stoki górskie.
Dolina
była z początku na otwartej przestrzeni, dopiero później na chwilę weszła w
las, aby zaraz znów się z niego wyłonić. Szlak ten w pewnym momencie miał się
połączyć z zielonym, po czym czerwony odchodząc w dół, miał zmierzać do
schroniska „Andrzejówka” poprzez szczyt Waligórę, zaś zielony miał prowadzić
dalej na Ruprechticky Špičak.
Mimo
pięknej pogody, nie udało mi się dojść na szczyt góry, coś mi przeszkodziło tym
razem… Mam nadzieję, że wkrótce powtórzę tę trasę i będę mogła pokazać również
zdjęcia panoramiczne z metalowej wieży widokowej na Ruprechtickim Špičaku.
Może barwy letniej przyrody będą wtedy jeszcze intensywniejsze i ładniejsze niż
na zdjęciach, które zamieszczam poniżej.
Warto
dodać, że z Ruprechtickeho Špičaka, można zejść też do czeskiej wsi o
nazwie Ruprechtice, skąd często kursują pociągi jadące z Broumova do
graniczącej z Polską miejscowości Mezimesti.
Konny wóz strażacki z 1839 roku we wsi...
Drogowskazy i mapy w Sokołowsku...
Zabytkowa zabudowa...
Drewniane rzeźby w części uzdrowiskowej...
Staw przy cerkwi...
Na czarnym szlaku...
Pejzaże na czerwonym szlaku...
Cerkiew w Sokołowsku
Ania.
Komentarze
Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie.
Najkrótsze, choć dość strome wejście na Ruprechticky Spicak jest od strony wsi Łomnica i jej przysiółka zwanego Ustroniem. Na końcu Ustronia, w samym lesie stary poniemiecki cmentarzyk.