„Zamek barokowy Bischofstein, skalny zamek Skaly i wieża widokowa na górze Čap, Adrszpasko-Teplickie Skały, Czechy”
Ostatnio
wybrałam się na wycieczkę do Czech. Z łatwością dotarłam do pierwszej czeskiej
miejscowości za granicą – Meziměsti, która graniczy z Golińskiem. Od niedawna z
Wałbrzycha można tu przyjechać miejskim autobusem nr 15. Stąd udaliśmy się
czeskim szynobusem do Teplic nad Metuji, skąd poszliśmy łatwym, żółtym szlakiem
o długości 4 km do celu naszej wyprawy. Szliśmy przez łąki i lasy, po drodze
mijając źródełko św. Huberta i Mariańską Kapliczkę, aż do osady Skaly,
znajdującej się na południowym skraju Narodowego Rezerwatu Przyrody Adrszpasko-Teplickie Skały. Jest to miejsce, w którym można obejrzeć kilka bardzo
ciekawych atrakcji.
Pierwszą
jest barokowy zamek o nazwie Bischofstein (Biskupi Kamień). Wcześniej stała tu podobna
budowla obronna, którą w 1666 roku biskupi z Hradca Kralove przebudowali w
stylu barokowym na swoją letnią rezydencję. W ten sposób zamek uzyskał
dzisiejszy wygląd. Jest on budowlą jednopiętrową (posiada parter i pierwsze
piętro) z krytą klatką schodową na zewnątrz, zwieńczoną niewielką dzwonniczką
oraz podpartą przez osiem kolumn w stylu toskańskim. Naprzeciw zameczku stoi drugi
budynek, też w stylu barokowym, a obok jeszcze jeden. Całość założenia jest
otoczona kamiennym murem. Dziś w budynkach zamkowych mieści się restauracja
oraz hotel. W dni wolne bywa tu naprawdę dużo turystów…
Nic zresztą dziwnego, gdyż atrakcji jest tu mnóstwo. Tuż przy barokowym dworze znajdziemy Czarne Jeziorko, które swą nazwę zawdzięcza oczywiście barwie wody. Wokół jeziorka wiedzie ścieżka, okraszona tablicami informacyjnymi.
Nic zresztą dziwnego, gdyż atrakcji jest tu mnóstwo. Tuż przy barokowym dworze znajdziemy Czarne Jeziorko, które swą nazwę zawdzięcza oczywiście barwie wody. Wokół jeziorka wiedzie ścieżka, okraszona tablicami informacyjnymi.
Na żółtym szlaku, z Teplic nad Metuji do osady Skaly...
Kapliczka na drzewie, poświęcona św. Hubertowi...
Źródełko św. Huberta...
Mariańska kapliczka...
Żółty szlak wychodzi wprost na zamek Bischofstein...
Drogowskaz do zamku skalnego...
Tablica informacyjna...
Zamek barokowy Bischofstein...
Budynek naprzeciwko zameczku...
Czarne Jeziorko...
Jiraskovy Skaly...
Tablica informacyjna o zamku Skaly...
Schody, prowadzą do ruin zamku skalnego...
Jiraskovy Skaly...
Dawna wieża zamkowa była zbudowana na tej skale...
Na szczycie tej skały (dawnej wieży) jest taras widokowy...
Dawny areał zamkowy...
Schodkami na platformę widokową...
Widoki z tarasu na szczycie wysokiej skały...
Liczne skały wokół...
Zamek Bischofstein widoczny z drugiego punktu widokowego...
Szlak zielony, wiedzie na wieżę na górze Čap...
Z drogi leśnej, zielony szlak skręca w prawo, w górę...
Wkrótce, po skalnych schodach, dotrzemy pod samą wieżę widokową...
Widoki na góry z niższego tarasu...
Panorama z wyższego tarasu...
Zamek Bischofstein w południe oblegany jest przez turystów...
Zejście drogą asfaltową do Teplic nad Metuji:)
Obok
jeziorka skręcamy po drewnianych schodach do ruin skalnego zamku, który został wzniesiony na nich w średniowieczu, czyli do zamku Skaly, zwanego też często Bischofstein.
O jego dawnym wyglądzie i historii informuje nas nowa tablica informacyjna. Jak
widzimy na rycinach kamienno-drewniany zamek w czasach swej świetności wyglądał całkiem
imponująco. Dziś po ruinach pozostały jedynie nieliczne ślady kamiennej budowli
i rozległa grupa skalna, zwana dziś Jiraskovymi Skalami. Największą atrakcją
jest możliwość wejścia na platformę widokową na wysokiej skale, na której niegdyś była zbudowana wieża zamkowa. Stąd roztaczają się wspaniałe widoki
na okoliczne skały piaskowcowe, wchodzące w skład rezerwatu Adrszpasko-Teplickich Skał, a także na piękne, dalsze krajobrazy, widać np. Ostaš czy Broumovske Stěny. Droga
powrotna z zamku w stronę Czarnego Jeziorka okrąża skały, na których stał w średniowieczu zamek i prowadzi jeszcze
na drugi punkt widokowy, skąd dobrze widać zamek barokowy.
Zamek Skaly
powstał w końcu XIV wieku jako siedziba państwa starkovskiego, a zbudował go najprawdopodobniej
Matěj Salava z Lipy, który potem stał się przywódcą wojsk husyckich. W połowie
XV wieku, po zakończeniu wojen husyckich, gdy panował ogólny chaos po wojnie, nasiliła się zwłaszcza działalność rycerzy-rozbójników. I tak między innymi z zamku Skaly oraz z innych pobliskich zamków, np. z Adrszpachu i Vizmburka, odbywały się wyprawy łupieżcze, rycerzy-rabusiów na
Śląsk i Łużyce. Dlatego mieszkańcy Świdnicy, Wrocławia, Zgorzelca, Żytawy i Budziszyna oraz książęta śląscy odkupowali wówczas te zamki od ich właścicieli i je niszczyli, bądź napadali na nie siłą i też niszczyli. Zamek Skaly został zburzony przez Ślązaków w ten sposób w 1447 roku. Jednak wkrótce zamek Skaly został odbudowany i otrzymał nazwę od imienia swojego nowego
właściciela Kočki – Katzenštein. Później zamek często zmieniał właścicieli, zaś
w XVI wieku był już pusty. W XVII i XVIII wieku okoliczni mieszkańcy zaczęli
rozbierać zamek, zaś budulca użyli do budowy okolicznych domów, a
także zamku barokowego. Tych informacji możemy dowiedzieć się właśnie z tablicy informacyjnej, umieszczonej pod zamkiem Skaly.
Kolejnym ciekawym miejscem jest położona 1,5 km od barokowego zespołu zamkowego góra Čap - po polsku Bocian (786 m n.p.m. – najwyższy szczyt
Adrszpasko-Teplickich Skał, na której stoi nowo zbudowana wieża widokowa, z
2014 roku. Ciekawostką jest to, że wieżę budowano z helikoptera, który dostarczał
jej kolejne części, gdyż na skalistej górze Čap w ogóle nie było miejsca ani
możliwości ich innego dostarczenia i zamontowania. Dziś wieża jest nie lada atrakcją dla
turystów, ponieważ z jej tarasów widokowych (są dwa) przy dobrej i słonecznej
pogodzie roztaczają się wspaniałe i bardzo dalekie widoki na wszystkie strony.
Według
tablic umieszczonych na tarasie można zobaczyć m.in. Broumovske Stěny, Ostaš,
Orlicke Hory, Javoři Hory, Jestřebi Hory oraz polskie: Góry Sowie, Szczeliniec,
Góry Wałbrzyskie z Chełmcem i Trójgarbem, Góry Kamienne z Lesistą Wielką i Stożkiem Wielkim lub nawet zamek w Nachodzie, zamek Kuneticka Hora koło Hradca
Kralove oraz Karkonosze ze Śnieżką. Warto dodać, że nazwa Čap wzięła się stąd, iż
dawniej górę tę bardzo często zamieszkiwały bociany.
Stąd czekał
nas już tylko powrót do Teplic nad Metuji. Zeszliśmy drogą asfaltową, pełną serpentyn, która pokrywała się częściowo z niebieskim szlakiem. Gdy doszliśmy na stację
kolejową, czekał nas już tylko powrót do PolskiJ
Źródło - Mapy i materiały informacyjne z Informacji Turystycznej.
Ania.
Ania.
Komentarze
Skały - bajka!
pozazdrościć wypadu, dla mnie to zbyt daleko na jednodniówkę, musiał bym planować z noclegami.
Pogoda świetna, co rzutuje pięknymi fotkami. Czekam na więcej :)
Pozdrawiam
Serdeczności: )
Pozdrawiam.