„Jesień w Szczawnie Zdroju, Dolny Śląsk”

Szczawno Zdrój to uzdrowisko. Jest ono połączone zabudową miejską z Wałbrzychem, stanowią jednak dwa oddzielne miasta. Słynie z leczniczych wód mineralnych: występują tu szczawy wodorowo - węglanowo – sodowo – wapniowo - magnezowe.

Gdy przyjechałam do kurortu, była akurat złota, polska jesień. W tej szacie Szczawno Zdrój, a właściwie jego część uzdrowiskowa wyglądają naprawdę przepięknieJ Spacer rozpoczęłam na głównej ulicy, biegnącej przez Szczawno, dokąd można przyjechać autobusem miejskim z Wałbrzycha. Skręciłam w prawo, gdzie zaczął się deptak prowadzący prosto do części uzdrowiskowej. Po obu stronach ulicy pojawiły się kawiarnie, bary, restauracje i różne sklepy. Niebawem ujrzałam już bramę do samego serca kurortu, gdzie znajdziemy Pijalnię Wód Mineralnych, Teatr Zdrojowy, Krytą Halę Spacerową, Muszlę Koncertową, Herbaciarnię, Restaurację "Bohema" zaś wszystko to otoczone jest przez piękny Park Zdrojowy im. Henryka Wieniawskiego, z położoną na parkowym wzgórzu wieżą zegarową Anny. Przed bramą wejściową do uzdrowiska stoi nowy pomnik przedstawiający Henryka Wieniawskiego.

 Na deptaku, w stronę części uzdrowiskowej...


 Pomnik Henryka Wieniawskiego...

 Brama do części uzdrowiskowej...
 Jesień w kurorcie...


 Za drzewami - Herbaciarnia...






 Restauracja "Bohema"...
 Teatr Zdrojowy...
 Kryta Hala Spacerowa...








 Park Zdrojowy...







 Budynek Pijalni Wód Mineralnych...
 Kryta Hala Spacerowa...




 Pijalnia Wód Mineralnych...

 W Pijalni Wód Mineralnych...
 Zewnętrzny deptak...
 Kryta Hala Spacerowa widziana z drugiej strony...

 Teatr Zdrojowy, widziany z drugiego deptaku...

Pensjonaty i hotele:)

Gdy weszłam do części uzdrowiskowej, poczułam się jakbym weszła do innego świata niż miejski zgiełk, w którym dopiero co byłam. Dookoła słychać było tylko szum drzew, szelest spadających liści i ciche kroki przechadzających się kuracjuszy. Można tu odpocząć w spokoju na licznych ławkach, w Herbaciarni bądź w Restauracji "Bohema'. Na niewysokim wzgórzu znajduje się Park Zdrojowy, który podobnie jak Teatr Zdrojowy powstał w XIX wieku. Następnie poszłam jeszcze do Pijalni Wód Mineralnych, która została odbudowana w 1996 roku, po tragicznym pożarze z 1992 roku. Dzisiejsza Pijalnia stanowi wierną kopię poprzedniej. Następnie obeszłam budynki uzdrowiskowe z drugiej strony, gdzie także jest deptak, po drodze mijając jeszcze pensjonaty i hotele.


Ania.


Komentarze

wkraj pisze…
Bardzo miło wspominam nasz pobyt sprzed lat w tym uzdrowisku. Ma piękną salę spacerowa i dość dobrą w smaku wodę mineralną. Pięknie wygląda w jesiennych barwach. My dla odmiany byliśmy tam wczesną wiosną.
Pozdrawiam.
Beskidnick pisze…
Nie cenię kurortów, ale cenię twoje wpisy. Pokazujesz miejsca które znam słabo albo zgoła wcale.
Ania27 pisze…
Maciej Beskidnick - Dziękuję:)
KoncioS pisze…
A ja, oprócz tych terenów, polecam zupełnie drugą, wschodnią część Polski. Nie tak dawno wróciliśmy z www.bacowkaradawa.pl/dla-dzieci/atrakcje i było naprawę cudownie. Po pierwsze - przepiękne tereny do spacerowania, również z dziećmi i z psiakiem. Po drugie - sam hotel zapewnia sporo atrakcji maluchom, więc mogliśmy z żona na spokojnie wypocząć. Chodziliśmy sobie wszyscy, zajmowaliśmy się sobą, mieliśmy czas na każdą aktywność i ulubione zajęcie. Naprawdę, jedne z piękniejszych urlopów, na jakich byłem od czasu urodzenia córy.

Znajdź hotel, apartament lub dom do wynajęcia

 

Popularne artykuły

„Zima w Adršpašskich Skalach, Czechy”

„Wioska Ślężan i cmentarzysko kurhanowe w Będkowicach sprzed około 1200 lat”

„Srebrną Drogą na Wielką Sowę”

Tajemnicza góra Ślęża

Pomóż w utrzymaniu naszego bloga :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to