„Góra Ješted i Liberec, Czechy Północne”

Wiosną odwiedziłam jedno z największych czeskich miast, które jest położone w Czechach Północnych i zarazem będące stolicą kraju libereckiego – jest to oczywiście Liberec. Liberec nie jest miastem pełnym zabytków, zaś jego architektura jest raczej nowoczesna. Wyjątkiem jest rynek i przylegające do niego ulice, gdzie znajdziemy stare, zabytkowe kamienice. Sam rynek zdobi piękny, okazały ratusz. Na rynku jest też fontanna. W Libercu możemy się przemieszczać autobusami i tramwajami. Najwyższym punktem Liberca, leżącym jeszcze w granicach miasta jest znany szczyt Ješted (1012 m n.p.m.), który jest najwyższym szczytem Grzbietu Ještedzkiego. Na stromy szczyt prowadzi kolejka linowa, która istnieje od 1933 roku. Do dolnej stacji wyciągu można podjechać z centrum Liberca tramwajem nr 3, który kursuje przez cały dzień, co kilka minut. Od ostatniego przystanku (pętli tramwajowej), gdzie należy wysiąść, trzeba jeszcze pokonać na piechotę 800 m, idąc przez las, lekko pod górę, do dolnej stacji wyciągu. W górę i w dół kursują dwa wagoniki. Prawie przez cały dzień, każdy z nich kursuje co pół godziny, dopiero pod wieczór jeżdżą co godzinę. Na szczyt można też wejść na piechotę, ale jest to raczej bardzo stroma droga, lepiej np. jest zejść z Ještedu, na dół. Tym razem w obie strony podróżowałam kolejką. Jest też asfaltowa droga dla aut, z Liberca na sam szczyt.

 Na pętli tramwajowej, nieopodal dolnej stacji kolejki linowej na Ješted...
Droga do dolnej stacji kolejki prowadzi przez las...
 Wagonik kolejki linowej... 
 Tablice o kolejce linowej na Ješted są na dolnej stacji wyciągu...
 Na szczycie Ještedu, panorama na Liberec...
 Z samego wierzchołka roztaczają się przepiękne widoki...
 Dwa mijające się wagoniki kolejki...

 Drogą asfaltową idzie się od górnej stacji kolejki do wieży i na taras widokowy...
 Wieża na szczycie, jest m.in. nadajnikiem telewizyjnym...
 Taras widokowy z ławkami i bufetem...

 Bufet na wolnym powietrzu...
 Panorama na góry...
 Wieża w kształcie obrotowej hiperboli...
 Bufet i ławki na szczycie...

 Niewiele niżej można jeszcze posiedzieć na łące...
 Kosodrzewina...
 Ze ścieżki wiodącej na dół zobaczymy wspaniałe widoki...













 Pod tarasem widokowym...
 Restauracja w wieży na Ještedzie...
 Panorama na Liberec...




 Wagonik kolejki linowej...


 Na ul. Fugnerovej w centrum Liberca mieści się dworzec
dla autobusów miejskich i tramwajowy...
 Tramwaj nr 3 odjeżdża stąd niezwykle często w stronę Ještedu...
 W centrum Liberca...

 Na rynku stoi okazały, zabytkowy ratusz...


 Zegar ratuszowy...
 Jedna z bocznych wież ratusza...
 Rynek ozdabiają stare, ładne kamienice:)





Na górze niestety jest bardzo mało przestrzeni, gdyż jest to niewielki wierzchołek. Oprócz drogi dla aut, po środku stoi wieża, w której mieści się hotel i restauracja, jest to także nadajnik telewizyjny. Wieża ta powstała w 1973 roku. Wcześniej istniały tu już trzy wieże widokowe: pierwsza, skromna, drewniana od 1876-1899. Druga, też drewniana stała tu w latach 1899-1903. I dopiero w 1906 roku zbudowano trzecią wieżę, kamienną o wys. 23 m wraz z hotelem. Ta ostatnia budowla niestety spłonęła w pożarze w 1963 roku. Obecna wieża ma bardzo oryginalny i niespotykany kształt – obrotowej hiperboli. W ładną pogodę na szczycie Ještedu gromadzi się mnóstwo turystów.

Obok wieży, jest jeszcze jedynie taras na wolnym powietrzu, gdzie znajdziemy liczne ławki i mały bufet. Z każdego miejsca na szczycie roztaczają się niezwykłe widoki na góry i doliny oraz na miasto Liberec i na kolejkę linową. Ze szczytu na pewno można zejść niejednym szlakiem na dół. Tuż poniżej szczytu, obok tarasu, jest na szczęście łąka, na której można odpocząć od zgiełku panującego na samym szczycie, a jeśli się zejdzie dróżką niewiele niżej, to można podziwiać jeszcze piękniejsze widoki na odległe góry, które są widoczne na tle kosodrzewiny i innych roślin górskich. Dla mnie było to najładniejsze miejsce na szczycie...

Ania. 






Komentarze

Beskidnick pisze…
Taki piękny szczyt i spaprany parkingiem dla wieńcowców... Samochodziarze to plaga!
Naprawdę piękne miejsce i bardzo chciał bym sobie tam wtuptać na piechotkę a potem zjechać i zwiedzić ten uroczy rynek.
wkraj pisze…
Widok tego wzniesienia wielokrotnie towarzyszył mi podczas moich wycieczek ale nigdy jeszcze nie byłem na wierzchołku. Podoba mi się możliwość wjazdu kolejką bo powoli coraz częściej korzystam z takiej możliwości. Niestety wieku się nie oszuka i ambitniejsze cele są już poza moimi możliwościami. Samo miasto ma bardzo ładny rynek, też z przyjemnością bym tam pospacerował. Ładne zdjęcia.
Pozdrawiam.
Medart pisze…
Fajna relacja. W Libercu byłem przejazdem prawie dwadzieścia lat temu, choć po Grzbiecie Jesztedzko- Kozakowskim niestety nie miałem okazji chadzać. Nawet wjazd na Ještěd odpadł nam wtedy, z braku dostatecznej ilości wolnego czasu.
Świetne fotki.
Pozdrawiam
Ania27 pisze…
Maciej Beskidnick - Na szczycie jest niestety bardzo niewiele miejsca, w tym parking dla aut. Na pewno ciekawie było by zejść piechotą na sam dół, gdzie zapewne jest więcej ciszy i spokoju. Pozdrawiam:)
Ania27 pisze…
wkraj - Dzięki! Kolejka linowa to świetna alternatywa dla wszystkich, którzy nie chcą się wspinać stromą dróżką na sam szczyt:) Za to ciekawie było by zejść szlakiem na sam dół, jednak tym razem nie zdążyłam. Pozdrawiam!
Ania27 pisze…
Medart - Dziękuję, ja byłam wcześniej tylko raz na Jestedzie, ponad 10 lat temu, ale nie zobaczyłam praktycznie nic, bo była wtedy straszna ulewa. Przy pięknej pogodzie dopiero mogłam podziwiać widoki ze szczytu:) Pozdrawiam!

Znajdź hotel, apartament lub dom do wynajęcia

 

Popularne artykuły

„Zima w Adršpašskich Skalach, Czechy”

„Wioska Ślężan i cmentarzysko kurhanowe w Będkowicach sprzed około 1200 lat”

„Srebrną Drogą na Wielką Sowę”

Tajemnicza góra Ślęża

Pomóż w utrzymaniu naszego bloga :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to