Nieopodal Jeleniej Góry, ponad niewielkim miasteczkiem Wleń, na wysokiej Górze Zamkowej (383 m n.p.m.), wznoszą się odrestaurowane ruiny najstarszego na Śląsku murowanego zamku średniowiecznego. Zamek nosi nazwę Lenno bądź Wleński Gródek. Aby do niego dojść, znalazłam się w położonej na wzgórzu wsi Łupki, skąd już tylko kilkaset metrów dzieliło mnie od bramy wejściowej na teren zamku. Z centrum wsi do zamku prowadzi malownicza alejka, która wiedzie obok pałacu i jego zabudowań z XVII wieku (dziś hotel), kawiarni pałacowej (czynnej tylko w weekendy), następnie obok barokowego kościoła z XVII wieku, aby po chwili wejść w las, skąd jest już naprawdę niedaleko do zamku.
Wstęp jest płatny, zaś pan przewodnik szczegółowo opowiada zainteresowanym turystom o losach tej starej warowni. Dziś zamek liczy sobie już ponad 850 lat. Według archeologów już w X wieku w tym miejscu istniał drewniany gród, otoczony wałem. Dopiero około 1160 roku książę Bolesław Wysoki wzniósł najstarszą część zamku, czyli dom romański wraz z kamiennym murem obronnym. Na początku XIII wieku obok domu romańskiego wzniesiono romańską kaplicę, a także mniej więcej w tym samym czasie dobudowano także sześcioboczną wieżę obronną, którą później (w XV w.) rozebrano i zbudowano w jej miejscu cylindryczny bergfrit, na który dziś można wejść, aby z tarasu widokowego na samym szczycie podziwiać odległe krajobrazy, w tym dobrze widoczne Karkonosze i miasteczko Wleń, położone nad rzeką Bóbr. W kolejnych wiekach zamek był wielokrotnie rozbudowywany, np. w XIV w. zbudowano czworoboczną wieżę mieszkalną, z której dziś pozostały tylko jej podstawy. Również dziś można oglądać dolne części murów różnych pomieszczeń zamkowych, w tym XII-wiecznego domu romańskiego oraz XIII-wiecznej kaplicy.
Łąki i las wokół wsi Łupki...
XVII-wieczny pałac we wsi Łupki, został zbudowany
m.in. z kamienia pobranego ze zburzonego
w czasie wojny trzydziestoletniej zamku Lenno ...
m.in. z kamienia pobranego ze zburzonego
w czasie wojny trzydziestoletniej zamku Lenno ...
Ścieżka do zamku Lenno wiedzie koło pałacu...
Teren pałacu...
Kamienny mostek...
Barokowy kościół z XVII w., który minęłam po drodze...
Pierwsza tablica informacyjna...
Niebawem wyłoniły się już z lasu ruiny zamku Lenno...
Brama wejściowa do zamku...
Na dziedzińcu zamku Lenno...
Na tarasie widokowym na wieży...
Widać stąd dobrze Karkonosze...
Oraz miasteczko Wleń i rzekę Bóbr...
A także dziedziniec zamkowy...
Na szczycie bergfritu...
Zbliżenie na Wleń...
Ruina XIII-wiecznej kaplicy...
Cylindryczny bergfrit...
Ruina XII-wiecznego domu romańskiego,
najstarszej części warowni...
najstarszej części warowni...
Mury XII-wiecznego domu romańskiego...
Dalsze mury innych pomieszczeń zamkowych...
Kolejna tablica informacyjna znajduje się już na samym zamku...
Droga powrotna do wsi Łupki,
wiodła pod tym samym kamiennym mostkiem:)
Zamek Lenno był podobno ulubiona rezydencją księcia Henryka Brodatego (który był synem Bolesława Wysokiego) i jego żony księżnej Jadwigi, późniejszej św. Jadwigi Śląskiej, którzy żyli na przełomie XII i XIII wieku.
W czasie wojen husyckich w XV wieku zamek, w którym schronili się mieszkańcy Wlenia był oblegany przez husytów. Na zamku nie było studni, jedynie cysterny z wodą, a husyci byli tego świadomi. Mieszkańcy Wlenia i załoga wojskowa zamku wymyślili podstęp podając do wiadomości husytów, że znaleźli na zamku źródło z wodą i aby to udowodnić, w czasie kolejnego ataku husytów na zamek, z murów zamkowych oblali ich gorącą smołą i wrzącą wodą (resztką wody jaką mieli). W ten sposób udało im się przekonać husytów, że mają wody pod dostatkiem. Husyci uwierzyli i odstąpili na zawsze od oblegania warowni:)
W czasie wojny trzydziestoletniej, w XVII wieku, zamek został zniszczony i odtąd pozostawał już na zawsze w ruinie…
Dziś ruiny zamkowe są zadbane i odrestaurowane, zamek można zwiedzać codziennie (prócz ważniejszych Świąt w kalendarzu), słyszałam też, że powodzeniem cieszy się nocne zwiedzanie z przewodnikiem, a także, że planowane są już jakieś imprezy na zamku. Obecnie zamkiem opiekuje się „Stowarzyszenie Gildia Przewodników Sudeckich” i „Stowarzyszenie Wieża Książęca w Siedlęcinie” i to właśnie dzięki nim po kilku latach zabezpieczania i renowacji ruin, dziś można, po dłuższej przerwie, ponownie zwiedzać zamek.
Warto dodać, że do zamku z Wlenia prowadzi ścieżka przez las, prosto na Wzgórze Zamkowe. Ścieżka nosi nazwę ścieżki św. Jadwigi, gdyż podobno księżna często nią chodziła do Wlenia, aby nieść pomoc jego mieszkańcom.
Na stronie zamku https://zameklenno.pl/historia/ warto obejrzeć filmik pokazujący wygląd warowni na przestrzeni wieków.
Ania.
Komentarze