We wsi Będkowice, na najniższych stokach Ślęży znajduje się odtworzona prastara osada Ślężan i cmentarzysko kurhanowe sprzed 1200 lat. Wejścia do grodu strzegą trzy drewniane rzeźby wojowników… Dziś możemy podziwiać drewnianą bramę wejściową i dwie odtworzone chaty z wioski Ślężan. Są też stare tablice kamienne zebrane w dwóch miejscach, z terenu góry Ślęży bądź innych grodzisk w Polsce, np. Bolesławiec – ruina grodu, czy Wały Śląskie… Są one już dzisiaj obrośnięte mchem, a niektóre nawet połamane… Informują o istnieniu innych grodów bądź np. rzeźb kultowych na Ślęży. Jest tez drewniana wiata i kilka tablic na temat wioski… Około 300 metrów za wioską Ślężan, znajduje się, w lesie, zachowane cmentarzysko kurhanowe sprzed 1200 lat. Wytyczona, wąska ścieżka (czarny szlak archeologiczny – z misiem) prowadzi nas pośród słabo widocznych stożków kurhanowych, gdzie składano spalone szczątki… Również przy czerwonym szlaku archeologicznym, czyli przy głównej, leśnej drodze możemy obej...
„TAJEMNICZA GÓRA ŚLĘŻA” „Najstarsze ślady osadnictwa wokół Ślęży…” Najstarsze ślady bytności na górze Ślęży pochodzą z młodszej epoki kamienia (neolitu). Pozostawiły je plemiona tzw. kultury pucharów lejowatych (3000-1700 r. p.n.e.). Znaleziskami z tego okresu jest na przykład figurka przedstawiająca barana z Jordanowa, związana najprawdopodobniej z kultem bóstw w zwierzęcej postaci. Człowiek z tamtego okresu zajmował się uprawą roli, myślistwem, łowiectwem i hodowlą zwierząt. Lepił z gliny naczynia, czasem pięknie ozdobione. Wiadomo, że w Jordanowie wydobywano wówczas nefryt, z którego wyrabiano siekierki i topory, zaś na pobliskiej Raduni eksploatowano serpentyn w tym samym celu. Na szczycie Raduni udało się odnaleźć toporek kamienny z tamtych czasów.
Fioletowy szlak, czyli o wyjątkowo niespotykanym kolorze, wiedzie od Przełęczy Walimskiej, prawie na szczyt Wielkiej Sowy, jednak nieopodal niej zakręca w dół, w stronę Przełęczy Sokolej. Dlatego my skręciliśmy tu w stronę szlaku żółtego prowadzącego z Małej Sowy na Wielką Sowę i łącząc się z nim, dotarliśmy na szczyt Wielkiej Sowy. Warto dodać, że cała ta trasa jest bardzo okrężna, za to łagodna w podejściu, bez żadnych większych wzniesień. Jest też piękna widokowo.
„Szlakiem z Głuszycy Górnej do Czech…” Szlak prowadzący z Głuszycy Górnej do granicy polsko-czeskiej i dalej do Janoviček i Broumova jest bardzo malowniczy, zwłaszcza kiedy trafić na dobrą pogodę i w miarę „zieloną” porę roku. Spacer zaczyna się na skrzyżowaniu w Głuszycy Górnej, w miejscu gdzie znajduje się ostatni przystanek dla busa. Odtąd trzeba podążać pieszo… Po ominięciu kilku gospodarstw, zaczyna się las. Tuż przed granicą jest oznakowane rozwidlenie, w stronę schroniska „Andrzejówka” (15,5 km) i przejścia granicznego Łomnica-Ruprechticky Spicak (9,15 km, zielony szlak) oraz w stronę Łomnicy (8,85 km, czerwony szlak). Wkrótce dochodzimy do Przełęczy pod Czarnochem (660 m n.p.m.) i granicy polsko-czeskiej, gdzie są mapy turystyczne i wiata z ławkami. Po czeskiej stronie wyłaniają się Janovicky, długa, letniskowa wieś. Na jej początku napotykamy pensjonat i restaurację „Penzion Zameček”. Mijamy bardzo ładne widoki, na okoliczne pola i góry. Warto dodać, że prawej stronie, stoi ba...
Latem wybrałam się na rodzinną wycieczkę do Zagórza Śląskiego. Przy słonecznej pogodzie obejrzeliśmy zabytkową tamę zbudowaną w latach 1911-14 i piękne widoki z niej na Jezioro Bystrzyckie, w tym na widoczną na horyzoncie restaurację „Fregatę”.
Wiosną tego roku Koleje Dolnośląskie uruchomiły bezpośrednie, weekendowe oraz świąteczne połączenie kolejowe z Wrocławia do Adrszpachu. Wieczorem, jest też pociąg powrotny. Na razie jest to połączenie jedynie na wiosnę i na lato. Pociąg ten jedzie przez Wałbrzych, Mieroszów, Mezimesti i Teplice nad Metuji, a także zatrzymuje się na stacji Teplice Skaly - u wejścia do Teplickiego Skalnego Miasta. Już teraz, mnóstwo turystów korzysta z tego wygodnego połączenia:)
Latem wybrałam się na wycieczkę w Karkonosze. Moja górska wędrówka miała rozpocząć się we wsi Mala Upa, która jest pierwszą miejscowością położoną tuż za Przełęczą Okraj (1046 m n.p.m.), już w Czechach.
Adršpašskie Skaly to część Adršpašsko-Teplickich Skal. Są one położone kilkanaście km od polsko-czeskiej granicy (Golińsk-Starostin), w miejscowości Adršpach. To skalne miasto jest czynne przez cały rok. Latem można również uczestniczyć w rejsie po jeziorku, na terenie rezerwatu są różne formy skalne o oryginalnych nazwach, np. Głowa Cukru, Kochankowie, Starosta i Starościna, itp. oraz Szmaragdowe Jeziorko. Warto dodać , że w 1770 roku skalne miasto odwiedził pisarz i poeta niemiecki Johann Wolfgang Goethe. Do skał można się dostać autem, autobusem, ale także pociągiem, który często kursuje od granicznej stacji w Mezimesti. A stacyjka znajduje się tuż przy wejściu do skalnego miasta. Zamarznięty wodospad... Schody do jeziorka... Ania.
Latem wybrałam się w Karkonosze. Ze Szklarskiej Poręby wjechałam dwuetapowym wyciągiem krzesełkowym na Szrenicę (1362 m n.p.m.), a dalej poszłam zielonym szlakiem, który omija sam szczyt Szrenicy z lewej strony, także omijając schronisko turystyczne „Szrenica”. Ze ścieżki tej możemy oglądać piękne widoki na grzbiet Karkonoszy w stronę Śnieżnych Kotłów, widać też w dole Szklarską Porębę.
Komentarze