Dzięki niedawno uruchomionemu połączeniu Kolei Dolnośląskich z Wrocławia, przez Świdnicę, do Głuszycy (jest to linia kolejowa z 1904 roku, zwana Koleją Doliny Bystrzycy), w jedne z ostatnich pogodnych dni listopada, wybrałyśmy się na wycieczkę do Bystrzycy Górnej. Wieś ta znajduje się w Dolinie Bystrzycy, w Górach Sowich. Przystanek kolejowy jest drugi na trasie ze Świdnicy (za Burkatowem).
Gdy wysiadłyśmy, poszłyśmy drogą, przez przejazd kolejowy, koło cmentarza z kamienną kaplicą, na wzgórze, ponad wsią. W sumie był to cel naszej krótkiej wycieczki, gdyż chciałyśmy zobaczyć widoki, jakie się stąd roztaczają. I rzeczywiście, ujrzałyśmy jesienne, kolorowe, porośnięte lasami wzgórza Gór Sowich oraz piękny widok w stronę Świdnicy. Wyraźnie było widać gotycką Katedrę p.w. św. Stanisława i św. Wacława wraz z jej wieżą, która ma 103 m i jest najwyższą wieżą kościelną na Dolnym Śląsku. Obok niej w krajobrazie widniała też odbudowana w 2012 roku biała wieża ratusza, a także czerwona wieża ciśnień, z ul. Nauczycielskiej. Na polanie, na której byłyśmy, było mnóstwo ciekawych kwiatów nawłoci, w jesiennej szacie.
Mając jeszcze trochę czasu, poszłyśmy drogą asfaltową w stronę Burkatowa, podziwiając listopadowe widoki, w tym na rzekę Bystrzycę. I właśnie fotografując rzekę otoczoną malowniczą przyrodą, pod koniec dnia, tuż przed zachodem słońca, wsiadłyśmy w autobus miejski nr 30, który zawiózł nas do Świdnicy:)
Pociąg Kolei Dolnośląskich odjeżdżający z przystanku
kolejowego w Bystrzycy Górnej w stronę Głuszycy...
Stacja kolejowa w Bystrzycy Górnej...
Kaplica cmentarna przy drodze, prowadzącej na wzgórze...
Listopadowa łąka, pełna nawłoci i kolorów jesieni...
Piękne, listopadowe krajobrazy...
Ze wzgórza było widać także położoną nieopodal Świdnicę...
Z prawej widniała w krajobrazie wieża Katedry,
po środku wieża ciśnień, a z lewej wieża ratusza...
Widok na Bystrzycę Górną i Góry Sowie...
Wkrótce pokazały się też niesamowite chmury...
Z powrotem we wsi...
Mimo późnej pory roku, gdzieniegdzie kwitły jeszcze kwiaty...
Rzeka Bystrzyca, od tej pory towarzyszyła nam aż do końca wycieczki...
Rzeka Bystrzyca w Bystrzycy Górnej, pod wieczór...
Drogą asfaltową doszłyśmy do Burkatowa...
Rzeka Bystrzyca w Burkatowie...
Jesienne pejzaże nad Bystrzycą...
Listopadowe brzozy, w wietrzny, jesienny wieczór...
Pod koniec dnia, wsiadłyśmy w autobus miejski ze Świdnicy:)
Ostatnie spojrzenie na spokojną Bystrzycę...
Ania.
Komentarze