Solo w koronkach - twórczość muzyczna Sanah



Siedzicie wygodnie w fotelu? Czy ciepły koc otula i zachęca do seansu filmowego? Koniecznie zapewnijcie sobie gorący napój na podorędziu. Gotowi? Zapraszam na seans pod tytułem „ Ja na imię niewidzialna mam”. Główną bohaterką tego obrazu jest młoda dziewczyna, która przeżywa swoje pierwsze miłości i zauroczenia. W związku z czym czasem doświadcza odrzucenia. A jeśli ktoś czuje smutek i żal to skory jest do płaczu. Nasza bohaterka również do tego się przyznaje, gdy śpiewa: „szkoda mi też łez itp.”, „z oczu pada deszcz”,”w rum gorzkie wpadają łezki”. To młoda kobieta o nieprzeciętnej wrażliwości, nad wyraz delikatna ( „jak kawałki porcelany kruszę się”), lubi styl romantyczny („koronki mej sukieneczki”) Dziewczyna mocno przeżywa rozstania, ciężko je znosi i wprost wyznaje: „nigdy już nie będę Twoja” lub „zapomnę Ciebie i ja”. 

Myślicie, że główna bohaterka filmu i  Sanah to ta sama osoba? Dobre pytanie. Póki co przybliżę wam sylwetkę Sanah, a właściwie Zuzanny Jurczak, która nie wystąpiła w żadnym talent show, nie śpiewała w chórkach słynnych wokalistów tylko najzwyczajniej w świecie wrzuciła swoje nagranie na You Tube. Ale nie jest też tak, że nie miała Sanah nic wspólnego z muzyką. Otóż  całkiem niedawno wokalistka obroniła pracę licencjacką w klasie skrzypiec na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Pierwszym utworem, który publicznie zaśpiewała był „Bez słów”. Momentalnie jej nieprzeciętny wokal docenił Matt Dusk, który zaprosił ją do współpracy. Jej efektem stał się kawałek pt. Rich in Love, z wydanego w ubiegłym roku albumu Kanadyjczyka – Jet Set Jazz. Co więcej sam Dawid Podsiadło podczas koncertów wykonywał jej cover! Ona odwzajemniła tę muzyczną sympatię tworząc utwór „projekt nieznajomy nie kłamie”, do którego użyła kompilację trzech piosenek Dawida:”Projekt 19”, „Nieznajomy” i „Nie kłami”.

Dwudziestotrzyletnia wokalistka w październiku 2019 roku wydała debiutancką EP-kę: „Ja na imię niewidzialna mam”, zawierającą utwory „Siebie zapytasz”, „Cząstka” czy „Proszę Pana”, które w sieci biją rekordy popularności.

Aby film odniósł sukces potrzebny jest dobry scenariusz. W tym przypadku mamy do czynienia z tekstami piosenek. Na pierwszy „rzut ucha” wyróżnia się język pełen kontrastów. Z jednej strony Sanah umiejętnie przemyca środki poetyckie, z drugiej zaś nie obawia używania kolokwializmów. Dzieje się tak w wielu utworach, na przykład, gdy śpiewa - „robię się jakaś spięta, szurnięta” czy „Sama pójdę w tan, zabaluję”. Młoda wokalistka tworzy teksty nie tylko na swoje potrzeby. Sanah miała już okazję pisać choćby dla Roksany Węgiel czy Natalii Zastępy.

Jeżeli chodzi o gatunek muzyczny to twórczość Sanah śmiało można zaklasyfikować do tzw. indie popu i art popu, czyli sztuki współczesnej, która powinna trafić do szerokiego grona odbiorców.

Młoda piosenkarka już została dostrzeżona na rynku muzycznym. W 2020 roku zdobyła cztery nagrody podczas 57. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu oraz  trzy nominacje do Fryderyka: za album roku alternatywny, nowe wykonanie oraz debiut roku.

Jest coś magnetyzującego w tej artystce. Podziwiam ją za własny styl, za to, że sama tworzy teksty, aranżacje utworów. Sanah jest naturalną i obiecującą wokalistką. Szanuję ją za to, że  miała odwagę wykreować swój styl. Jej autentyczność doceniają odbiorcy w różnym wieku. Można śmiało stwierdzić, że artystka wypełniła lukę w stylistyce przyjemnego dla ucha popu. 

Młoda warszawianka z pewnością ma poczucie humoru i dystans do siebie, o czym może świadczyć informacja o jednym z jej szalonych marzeń -  wspólnym występie z Phoebe Buffay - z serialu „Przyjaciele” i zaśpiewanie z nią przeboju „Smelly Cat”. I jak jej tu nie lubić?



Komentarze

Znajdź hotel, apartament lub dom do wynajęcia

 

Popularne artykuły

„Zima w Adršpašskich Skalach, Czechy”

„Wioska Ślężan i cmentarzysko kurhanowe w Będkowicach sprzed około 1200 lat”

„Srebrną Drogą na Wielką Sowę”

Tajemnicza góra Ślęża

Pomóż w utrzymaniu naszego bloga :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to