Wszyscy jesteśmy pasażerami - recenzja filmu "Pasażerowie" Mortena Tylduma

 



Motyw podróży pozaziemskich powoli się urzeczywistnia. Od zeszłego roku komercyjne loty w kosmos są w zasięgu ręki zwykłego śmiertelnika. Trzeba mieć odłożone pieniądze na ten cel, bo kosztują one niebagatelną sumę 450 tysięcy dolarów.

Póki co dla pozostałych zostają książki i filmy, związane z tym tematem.

Dziś zaproponuję film science-fiction pt. „Pasażerowie” (2016 r.) w reżyserii Mortena Tylduma („Gra tajemnic”).

Jim Preston jest amerykańskim mechanikiem, który decyduje się na lot statkiem kosmicznym w poszukiwaniu nowego domu na planecie Homestead II. Z powodu usterki jego kapsuły wybudza się z hibernacji o 90 lat za wcześnie. Pasażer próbuje wszelkich sposobów, żeby zagłuszyć poczucie samotności i myśli o śmierci w kosmosie. Angażuje się w przeróżne aktywności – od uprawiania sportów do przesiadywania w barze w towarzystwie barmana - androida. Jednak poczucie bezsensu i depresji nie ustępowało.

Główny bohater ma do dyspozycji same roboty, żadnych ludzi. Czuje pustkę, pomimo zapewnienia podstawowych potrzeb. I tu możemy pokusić się do porównania z pierwszym człowiekiem, Adamem, który również nie chciał być sam. Jim ponad rok czasu ćwiczy silną wolę, aż wreszcie ulega pokusie bycia z kimś. W końcu wybiera piękną pisarkę Aurorę i wybudza ją z hibernacji.

Obydwoje szybko się w sobie zakochują, co na chwilę daje im poczucie szczęścia. Momenty błogostanu zaburza konflikt między kochankami oraz widmo katastrofy statku. Tylko oni mogą uratować siebie i pozostałych pasażerów od zagłady.

Film polecam dla miłośników romansów i fantastyki naukowej. Godna podziwu jest gra aktorska Chrisa Pratta (Jim) oraz Jennifer Lawrance (Aurora). Warto obejrzeć ten obraz, aby dojść do refleksji, że żadne cuda techniki nie są w stanie zastąpić człowieka.


Komentarze

Znajdź hotel, apartament lub dom do wynajęcia

 

Popularne artykuły

„Zima w Adršpašskich Skalach, Czechy”

„Wioska Ślężan i cmentarzysko kurhanowe w Będkowicach sprzed około 1200 lat”

„Srebrną Drogą na Wielką Sowę”

Tajemnicza góra Ślęża

Pomóż w utrzymaniu naszego bloga :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to